Martins Ekwueme nie został zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy przez Legię - fot. LegiaLive!
REKLAMA

Legia chce się pozbyć Ekwueme

Bodziach, źródło: Polska the Times - Wiadomość archiwalna

Nie ma już śladu po kontuzji Martinsa Ekwueme. Pomocnik z Nigerii wystąpił w piątek w sparingowym meczu Legii w Kielcach i strzelił nawet bramkę. Trzeba jednak powiedzieć, że dwuletni pobyt Ekwueme na Łazienkowskiej to pasmo rozczarowań. Na razie Legia nie zgłosiła go do rozgrywek ekstraklasy. Zawodnik nie znalazł się również w kadrze meczowej na jutrzejszy mecz z Broendby. Leszek Miklas otwarcie mówi, że chciałby się pozbyć Ekwueme z Legii. A przecież, gdy przychodził do Legii z Konwiktorskiej miałą wypełnić lukę po Łukaszu Surmie i wydawało się, że sobie poradzi...

"Martins Ekwueme jest u nas dobrym duchem drużyny. Zawsze uśmiechnięty, pozytywnie nastawiony do ludzi. Nie ma chyba nikogo, kto powiedziałby o nim coś złego. Nie zgodzę się również z powtarzaną przez niektórych opinią, że był za słaby na Legię. To dobry piłkarz, ale trafił na bardzo silną konkurencję. W środku pola grają przecież Maciej Iwański, Roger Guerreiro, Piotr Giza, Ariel Borysiuk czy Tomasz Jarzębowski. Po prostu przegrał rywalizację o miejsce w składzie" - mówi Jacek Magiera, asystent trenera wicemistrzów Polski Jana Urbana.

Sam zawodnik nie do końca zgadza się z opinią "Magica", jakoby przegrał rywalizację. "Nie wiem, czy można to nazwać przegraną rywalizacją, bo tak naprawdę nigdy nie dostałem w Legii prawdziwej szansy. Grałem rzadko, a nawet jeśli spisywałem się dobrze, to i tak w kolejnych meczach nie łapałem się do składu" - mówi Ekwueme, który jednak nie ma pretensji do trenera Urbana. "Każdy trener ma swoją koncepcję i trzeba ją uszanować. Poza tym wiecie, jak to wygląda w Legii. Presja wyniku, itd. Wychodzisz na boisko i od razu musisz być dobry" - mówi Nigeryjczyk.

Co będzie dalej z Ekwueme, na razie nie wiadomo. Legia chętnie wypożyczyłaby go lub nawet sprzedała, ale jak na razie brakuje chętnych. "Nie chcę się wypowiadać na temat przyszłości Martinsa w Legii. O tym zdecyduje trener Urban. Z punktu wiedzenia piłkarza byłby to jednak dobry pomysł. Jest młody. Lepiej, by grał w słabszym klubie, niż siedział na ławce rezerwowych w lepszym" - mówi Magiera. Tymczasem menedżer zawodnika, Tomasz Kaczmarczyk mówi, że prezes Miklas poinformował chce się pozbyć pomocnika z klubu. "Legia chce się go pozbyć, oficjalnie zakomunikował mi to prezes Leszek Miklas i dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak" - mówi Kaczmarczyk.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.