Grali przyjaciele

Pogoń Szczecin i Zagłębie Sosnowiec wywalczyły awans do 1/16 finału Pucharu Polski. Na tym etapie rozgrywek nasi przyjaciele mogą trafić na przeciwników z ekstraklasy. Większą niespodziankę sprawili sosnowiczanie, którzy zasłużenie pokonali lidera I ligi.

PP: Pogoń Szczecin 2-0 Motor Lublin
Pogoń szybko objęła prowadzenie w spotkaniu z Motorem. Już w szóstej minucie Piotr Dziuba znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Giereszem i posłał piłkę do siatki. Dosłownie chwilę później powinno być 2-0, ale Maksymilian Rogalski strzelił tuż obok bramki. W pierwszej połowie Pogoń miała jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki, ale Przytuła i Rogalski nie potrafili pokonać golkipera z Lublina. Zaraz po zmianie stron szczecinianie przeprowadzili kolejne dwie groźne akcje, a bliscy strzelenia drugiej bramki byli Ryszak i Dziuba. W 64 minucie Petrika trafił w słupek bramki Motoru. W końcu długo oczekiwany drugi gol padł w ostatniej minucie spotkania. Rzut wolny z 30 metrów skutecznie egzekwował Rogalski - piłka po jego uderzeniu wylądowała w okienku bramki Motoru. Spotkanie obejrzało 3,5 tysiąca widzów.

PP: Zagłębie Sosnowiec 2-0 Flota Świnoujście
Niespodziewanie łatwo piłkarze Zagłębia poradzili sobie z liderem I ligi i wywalczyli awans do 1/16 finału Pucharu Polski. Już w pierwszym kwadransie gry sosnowiczanie mogli prowadzić 2-0, ale groźne strzały Łuczywka obronił Kamil Gołębiewski - jeden z najlepszych golkiperów zaplecza ekstraklasy. Szans na skuteczną interwencję nie miał jednak w 21. minucie, kiedy Krzysztof Myśliwy mocno uderzył pod poprzeczkę i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Goście próbowali doprowadzić do wyrównania, ale to Zagłębie strzeliło drugiego gola. W 63. minucie Michał Filipowicz podał do Huberta Jaromina, a ten podwyższył na 2-0. W tym meczu w barwach Zagłębia zagrało dwóch nowych graczy - Kamil Guzik z Górnika Jaworzno i Vladimir Bednar. Spotkanie obejrzało 2,5 tysiąca widzów.