Grali przyjaciele
Pogoń Szczecin przegrała przed własną publicznością z ŁKS-em. Portowcy byli bardzo nieskuteczni. Łodzianie tymczasem oddali dwa celne strzały na bramkę szczecinian i strzelili dwie bramki. Sporo zastrzeżeń kibice mieli do postawy sędziego. Natomiast Juventus Turyn podzielił się punktami z Bayernem Monachium.
I liga: Pogoń Szczecin 0-2 ŁKS Łódź
Piłkarze Pogoni przegrali w rozegranym w środę spotkaniu z Łódzkim Klubem Sportowym. Goście objęli prowadzenie w 27. minucie po trafieniu Kujawy. Po przerwie Marcin Adamski z ŁKS-u zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, ale sędzia nie zareagował. Drugą bramkę dla łodzian zdobył Gikiewicz w 63. minucie meczu, kiedy ŁKS oddał... drugi celny strzał w tym meczu. Portowcy walczyli do końca, ale grała zbyt chaotycznie, by strzelić choćby kontaktową bramkę. Dwie minuty przed końcem spotkana z rzutu wolnego uderzał Rogalski, Wyparło wybił piłkę pod nogi Mysiaka, ale ten z bliska trafił prosto w bramkarza. 5 minut później Adam Lyczmański z Bydgoszczy zakończył pojedynek. Spotkanie obejrzało 7 tysięcy widzów.
Liga Mistrzów: Bayern Monachium 0-0 Juventus Turyn
Spotkanie obu ekip zapowiadało się niezwykle ciekawie. Niestety w Monachium doszło do podziału punktów. Dla naszych przyjaciół z Turynu był to drugi remis w ramach Ligi Mistrzów. Po dwóch meczach "Stara Dama" zajmuje w grupie A trzecie miejsce.
przeczytaj więcej o: grali przyjaciele