Stefan Białas - fot. LegiaLive!
REKLAMA

Białas: Nie chcemy być mistrzami treningów

Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza - Wiadomość archiwalna

Legia w Chorzowie zaprzepaściła szansę, by zbliżyć się do Wisły na trzy punkty. Teraz legionistom może być bardzo trudno wywalczyć awans do europejskich pucharów. "Naszym celem jest trzecie miejsce. Szanse na tytuł są teoretyczne, najpierw trzeba by chyba jechać do Częstochowy. Wisłę musimy pokonać za wszelką cenę" - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą Stefan Białas.

W sobotę skład Legii prawdopodobnie będzie się różnić od tego, który wybiegł w Chorzowie. "Na dolegliwości narzekają Iwański, Kumbev i Grzelak. W Chorzowie dobrze zagrał wprowadzony po przerwie Rybus" - mówi Białas.

Trener Legii nie może zrozumieć co dzieje się z jego zawodnikami w czasie meczów. "Przez dwa dni pytałem siebie, dlaczego zawodnicy, którzy w trakcie tygodnia na treningach są świetni, pełni energii, agresywni, odważni w grze, zdecydowani i walczący - nie pokazują tego w meczach o punkty. Odpowiedzi nie znalazłem" - mówi Białas.

Teraz Legia szykuje się na mecz z Wisłą. Stefan Białas przyznaje, że ponownie zaangażowanie na treningach jest ogromne. Legia musi jednak walczyć o punkty w meczach, a nie na zajęciach. "Nie chcemy być mistrzami treningów" - mówi. Białas przekonuje, że nie wybiera składu patrząc komu latem kończy się kontrakt, albo kto ile ma lat. "Postawa na treningach nie pozostawia mi wyboru. To nie ja stworzyłem taką sytuację, że w drużynie jest ośmiu zawodników, którym kończą się kontrakty i nie ma ich kim zastąpić. (...) Młodzież, którą przyprowadziłem, nie zacznie grać po jednym-dwóch treningach. Nie ten poziom, nie ten rytm" - przekonuje.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.