Legioniści aż 9 razy umieszczali piłkę w bramce Kosy - fot. Bodziach
REKLAMA

Młodzież: Dwucyfrówka była blisko

Raffi i Bodziach - Wiadomość archiwalna

Najstarszy rocznik Młodych Wilków pewnie pokonał rówieśników z Kosy Konstancin. Gdyby nasi zawodnicy byli bardziej skuteczni w pierwszej połowie, ekipa z Konstancina wracałaby do domu z bagażem 10 bramek. Do dwucyfrówki zabrakło naprawdę niewiele. Pierwsza połowa zakończyła się jednak skromnym prowadzeniem 2-0 po strzałach Kursy i Rosłonia. To w tej części gry goście mieli najlepszą okazję do strzelenia honorowej bramki.

Fotoreportaż z meczu - 33 zdjęcia Bodziacha
Legia 91/2 9-0 (2-0) Kosa Konstancin 91/2
Gole: Mateusz Tietz (x3), Bartłomiej Kursa, Mateusz Rosłoń, Mikołaj Piotrowski, Mateusz Delikat, Paweł Żywko, Mateusz Cichocki po 1

Legia: Jałocha (46' Chrostowski) - Bochenek (Kpt), Wydra, Cichocki, Delikat (80' Mikołajczyk) - Kursa (46' Żywko [93]) Duda, Piotrowski, Karniszewski (72' Pechmann) - Rosłoń (46' Wojtczak), Stoch (46' Tietz)

Po rzucie wolnym piłkę zmierzającą w okienko naszej bramki, na rzut rożny końcówkami palców wybił Konrad Jałocha. Po przerwie w bramce nastąpiła zmiana i Jałochę zastąpił Jakub Chrostowski. Do zmian doszło także w polu. Legioniści zaczęli grac o wiele pewniej i bardziej ofensywnie. Bardzo dobrze prezentował się Mateusz Tietz, który jako pierwszy po przerwie wpisał się na listę strzelców, z półwoleja uderzając z bliskiej odległości. Chwilę później ten sam zawodnik świetnie wyszedł sam na sam z bramkarzem i pokonał go po raz czwarty. Kolejne minuty to jeszcze większa przewaga Legii. Nasi zawodnicy raz za razem rozklepywali obronę Kosy i publiczność miała problemy z policzeniem ostatecznej liczby bramek strzelonych przez Legię. Po przerwie goście ani razu nie zagrozili naszej bramce i Legia zasłużenie zwyciężyła 9-0. Choć były okazje do zdobycia bramki numer 10.

W drużynie Legii z uwagi na drobne probemy zdrowotne zabrakło Jakuba Rozwandowicza i Pawła Broniszewskiego, ale obaj gracze powinni być gotowi do gry w kolejnych meczach ligowych. Najbliższe spotkanie legioniści rozegrają w środę na Łazienkowskiej, a przeciwnikiem będzie Orlik Radom. Kolejny z zaległych pojedynków, z Radomiakiem, zostanie rozegrany na tym samym boisku tydzień później. Punkty w obu tych meczach będą warte wiele tym bardziej, że MZPN przyznał Nadnarwiance walkowera za mecz z Legią za występ nieuprawnionego zawodnika, Jakuba Wojtczaka. Ponieważ zasady odbywania pauz za żółte kartki w sytuacji przełożenia spotkań budzą pewne wątpliwości, można się spodziewać, że sprawa będzie miała swój dalszy ciąg.

Fotoreportaż z meczu - 33 zdjęcia Bodziacha

CWKS Legia 1-5 Wisła Płock
Gol dla Legii: Maciej Obrębski (rzut karny)

W ważnym dla układu tabeli spotkaniu komplet punktów uzyskała Wisła Płock. Honorowego gola dla legionistow uzyskał Maciej Obrębski wykorzystując jedenastkę. Płocczanie zdobyli jednak tych goli aż pięć.

Przyszłość Włochy 96/7 0-14 (0-8) Legia 96
Gole:
0-1 1 min. Daniel Turżonek (b.a.)
0-2 4 min. Kamil Anczewski (as. Eryk Rakowski)
0-3 14 min. Przemek Marusiak (as. Kamil Anczewski)
0-4 24 min. Rafał Makowski (as. Kamil Anczewski)
0-5 25 min. Michał Suchanek (as. Kamil Anczewski)
0-6 29 min. Kamil Anczewski (as. Arek Najemski)
0-7 33 min. Przemek Marusiak b.a.
0-8 35 min. Przemek Marusiak (as. Michał Suchanek)
0-9 36 min. Michał Suchanek b.a.
0-10 39 min. Oskar Szmołda b.a.
0-11 60 min. Mateusz Siedlecki (as. Oskar Szmołda)
0-12 67 min. Michał Suchanek b.a.
0-13 68 min. Michał Suchanek (as. Oskar Szmołda)
0-14 69 min. Eryk Rakowski (as. Oskar Szmołda)

Skład Legii: Jedraszczak (36’ Koncki) – Ozga, Gorczyca, Najemski, Baranowski - Suchanek, Makowski (36' Podsiadło), Turżonek, Rakowski - Anczewski (36' Szmołda), Marusiak (46' Siedlecki)

Spotkanie z Przyszłością nie miało praktycznie historii - legioniści postanowili jego losy rozstrzygnąć jak najszybciej, by móc później w spokoju realizować założenia taktyczne. Już po niecałej minucie gola strzelił Daniel Turżonek, ale dobrze zmotywowane do gry Młode Wilki kontynuowały ofensywę, stawiajac na szybkie akcje oskrzydlające i bardzo silny pressing na połowie przeciwnika; ten mógł bronić się jedynie wykopywaniem piłki
na naszą połowę oraz za linię boczną. Kolejne gole podały jeden po drugim - do przerwy było ich aż 8!

W drugiej części tempo spotkania ze strony Legii nie spadało, co zaowocowało dwoma kolejnymi szybkimi trafieniami. W kolejnym okresie gry legioniści zmienili taktykę, postawili na utrzymanie posiadania, wymiany z pierwszej piłki i bardziej koronkowe akcji. Brakowało wprawdzie skuteczności w ich wykonczeniu, ale przeciwnik męczył się jeszcze bardziej biegając za futbolówką. To dało efekt w koncowych 10 minutach gry, kiedy Legia strzeliła kolejne 4 bramki. 4 trafienia uzyskał Michał Suchanek, trzy Przemek Marusiak, dwie (plus 3 asysty) Kamil Anczewski, a gola zdobył nawet wprowadzony do ataku... bramkarz Młodych Wilków Mateusz Siedlecki. Spośród graczy rezerwowych aktywnością wyróżniał się również Oskar Szmołda (gol i 3 asysty). Zresztą wszyscy legioniści zasłużyli na pochwały, przez większość czasu wzorowo realizując nakreslone im przed meczem zadania.

W środę o 17 podopiecznych Marcina Pawliny i Tomasza Grudzińskiego czeka wyjazdowy pojedynek na szczycie z drugim w tabeli radomskim Legionem. W razie ewentualnej wygranej - finał mistrzostw Mazowsza mieliby juz praktycznie w kieszeni. Wynik 10-0 z jesieni nie będzie jednak wcale łatwo powtórzyć. Następny mecz u siebie - w sobotę o 10 na Łazienkowskiej, a przeciwnikiem będzie KS Piaseczno. Za dwa tygodnie - wyjazd na turniej do Dortmundu.

Turniej Mini-ME:
Niezbyt udany był dla Młodych Wilków 99 pierwszy dzień Mini Mistrzostw Europy w Rehau i Frantiskovy Lazne. W sześciu meczach legioniści zremisowali raz (z Dinamem Zagrzeb) i ponieśli 5 porażek. Trzeba jednak zauważyć, że rywalizowali z najściślejszą europejską czołówką drużyn młodzieżowych tego rocznika, a doświadczenia wyniesione z tych pojedynków będą nieocenione. Pierwsze dwa spotkania - ze Spartą i FC Porto, miały podobny przebieg - szybka bramka dla przeciwników i zacięte próby odrobienia strat (w meczu z Porto udało się nawet doprowadzić do wyrównania), a następnie gole dla drużyny przeciwnej po kontrach w ostatnich sekundach. Z niezłej strony legioniści zaprezentowali się w meczu z silnym Dinamem, aplikując Chorwatom dwe bramki (nikomu innemu to się nie udało), niestety zabrakło kompletu punktów. W ostatnich dwóch meczach morale naszej drużyny było już bardzo niskie, i mimo że np. Austria Wiedeń była drużyną zdecydowanie w zasięgu Młodych Wilków, skończyło się na porażce.

Jutro podopieczni trenerów Boczka i Białostockiego walczyć będą o miejsca 8-14.

Wyniki grupowe Legii 99:
Sparta Praga - Legia Warszawa 3:0
Legia Warszawa - FC Porto 1:3 (gol: Skrzyński)
Legia Warszawa - HJK Helsinki 0:1
Dinamo Zagrzeb - Legia Warszawa 2:2 (gole: gracz testowany x2)
Austria Wiedeń - Legia Warszawa 6:2 (gracz testowany, samobójcza)
Legia Warszawa - Ajax Amsterdam 0:4

Tabela grupy A:

1. Ajax Amsterdam
2. Dinamo Zagrzeb
3. FC Porto
4. HJK Helsinki
5. Austria Wiedeń
6. Sparta Praga
7. Legia Warszawa

Tabela grupy B:

1. Bayern Monachium
2. Metalurgs Libawa
3. Inter Mediolan
4. Crvena Zvezda Belgrad
5. Manchester United
6. Lokomotiv Moskva
7. Team Europa - DTFS

Skład Legii:
Wiktor Antolak - Adrian Rybak, Przemysław Kostrzycki, Jakub Skrzyński, gracz testowany, Bruno Parzych, Michał Malesa, Filip Musiał, Krystian Wawrzyn, Emil Możdżonek oraz Kamil Waśniowski.
Trener: Radosław Boczek

Liga Skrzatów: Ursus 8-4 CWKS Legia 2001
Gole dla Legii:

Legia: Rojda - Szelenbaum, Hypki, Bieda, Śliwa, Derlatka, Duczek oraz Duda, Cichacki, Kugel, Szostak, Zaręba, Odoma Aduku

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.