REKLAMA

Powojenna historia koszykarskiej Legii

źródło: WOZKosz - Wiadomość archiwalna

Początek powstania koszykówki po wojnie to rok 1947. Siatkarz, kpt. Witold Serwatowski, zorganizował sekcję siatkówki i koszykówki, a zarząd klubu zatwierdził ich organizację. Zawodnicy to uczniowie Gimnazjum im. Stefana Batorego. Zespół wygrał mistrzostwo szkół średnich w Warszawie i w tym samym roku awansował do rozgrywek klasy B.

W latach 1948-49 Legia walczy o klasę A, ale przegrywa z Wedlowskim Rywalem, a w następnym roku z Polonią.
Ciekawostką był fakt, że krótko w Legii grał Sławomir Złotkiewicz, który w następnych latach był gwiazdą Polonii i reprezentantem Polski. Najlepszymi w Legii w tym czasie byli tacy zawodnicy, jak Janusz Majewski i Tomasz Kostowski.
Zespół trenował dwa razy w tygodniu w sali YMCA przy ul. Konopnickiej. Pierwszym trenerem został Jan Dierżko od 1949 r.

Do woja marsz, do woja

Właściwa kariera Legli rozpoczęła się w roku 1951. Wtedy zmieniono nazwę na CWKS (Centralny Wojskowy Klub Sportowy) i, aby być godnym nowej nazwy, powołano do wojska wielu zawodników. Tak rozpoczęto budowę zespołu, który przez wiele następnych lat odgrywał wielką, rolę w polskiej koszykówce i nie tylko, bo był znanym zespołem w Europie, dostarczając reprezentacji Polski wielu wybitnych zawodników.

W 1951 r. trzon zespołu stanowili L. Kamiński, R. Żochowski, St. Majer, Wł. Buczek, Z. Szor, bracia M. i Z. Popławscy, a nieco później doszli M. Golimowski, K. Lubelski, Witczewski i Z. Niedziela. Zespół ten po raz pierwszy zaprezentował się na I Ogólnopolskiej Spartakiadzie w Warszawie, zajmując dobre, czwarte miejsce.

Po tym sukcesie koszykarze CWKS zostali dopuszczeni do rozgrywek ligowych w 1952 r. i zajęli w nich trzecie miejsce. Trenerem zostaje Tadeusz Ulatowski, były reprezentant Polski.
Po rozgrywkach odchodzą Szor i Niedziela, a dochodzą, doskonali gracze, reprezentanci Polski, Z. Kwapisz, Maciejewski, Bednarowicz, Jabłoński i Poburka. Drużyna staje do rozgrywek w 1953 r. jako faworyt, ale zdobywa tylko tytuł wicemistrzowski, co uznane zostaje za porażkę.

W roku 1954 na II Ogólnopolskiej Spartakiadzie zespół sięga po trzecie miejsce. Skład zostaje lekko przemeblowany - odchodzą Kwapisz i Maciejewski, a dochodzą Wł. Pawlak i wychowanek A. Pstrokoński, którzy na długie lata pozostają, gwiazdami drużyny i podporami reprezentacji Polski.

Gra na dwóch centrów

Pod wodzą, Ulatowskiego drużyna krzepnie, prezentuje nowoczesną, koszykówkę, a co jest nowością, w polskiej lidze gra na dwóch centrów. Trzeba stwierdzić, że w 1955 r. tylko fatalna pomyłka sędziowska w meczu z Gwardią, (Wisła) Kraków w ostatniej sekundzie doprowadza do remisu 45: 45 i tym samym ponownie pozostaje zadowolić się wicemistrzostwem Polski.

W 1956 r. zespół Legii po raz pierwszy sięga po tytuł mistrza Polski, co jest ukoronowaniem 6-letniej pracy trenera Ulatowskiego. Trzon zespołu to: Pawiak, Kamiński Apenhaimer, Żochowski, Pstrokoński, Majer, Buczak, Golimowski, Popławski i Lubelski.
Legia pokazuje się także na arenie europejskiej, rozgrywając wiele spotkań i potwierdzając swoją, wysoką, klasę.

Na stałe miejsca w reprezentacji zajmują, Wł. Pawlak i A. Pstrokoński. Ten ostatni na równe 10 lat. Rok 1957 to zdobycie drugiego z kolei mistrzostwa Polski. Do zespołu trafiają wychowankowie - W. Długosz i Leszek Arent.

Wicemistrzostwo to kryzys

W 1958 r. legioniści przeżywają lekki kryzys, więc... tylko wicemistrzostwo Polski. W 1959 r. następuje poważna obniżka formy. W rozgrywkach ligowych jest aż 11 przegranych meczów, a w efekcie tylko siódme miejsce.

Po rozgrywkach z pracy rezygnuje Tadeusz Ulatowski, a jego miejsce zajmuje Władysław Maleszewski, były reprezentant Polski i trener reprezentacji Polski.
W 1960 r. tytuł mistrza Polski znów wraca do Legii. Nowy trener i - jak oceniano - nowy duch wstąpił do drużyny, która włożyła ogrom pracy, aby tytuł odzyskać. Nowa taktyka, dużo w niej improwizacji i wykorzystania indywidualnych możliwości zawodników. Na 22 mecze Legia przegrywa tylko 3. W maleńkiej hali przy ul. 29 Listopada nadkomplet widzów. A na mecze z Polonią niemożnością było dostać się na salę. Wchodzili tylko szczęśliwcy, którym udało się kupić bilet, który u „koników” był 10-krotnie droższy niż w kasie.
W 1960 r. Legia pozyskuje Janusza Wichowskiego, jednego z najlepszych polskich zawodników. Jest to w tym momencie doskonały zespół, w którym nadal grają Pawlak, Pstrokoński, Kamiński, Bednarowicz, Arent, Żochowski, który po sezonie kończy karierę.
Klub posiada w tym czasie również drużynę w II lidze. Skład tego zespołu oparty jest na wychowankach.

W 1961 r. następuje apogeum formy i znów sukces podopiecznych Maleszewskiego - tytuł mistrzowski. Równie dobrze występują zawodnicy Legii na arenie międzynarodowej, szczególnie grając przeciwko najlepszym zespołom w Pucharze Europy.

Rok 1962 to obniżka formy. Legia w rozgrywkach ligowych zajmuje trzecie miejsce. Na usprawiedliwienie są dwie przyczyny: z zespołu odchodzą Bednarowicz, Kamiński i Golimowski; zastępują ich Wł. Trams, B. Piltz i Olejnik. Drugą przyczyną jest zmiana systemu obrony we wszystkich meczach w lidze zespół kryje przeciwników tylko jednym sposobem - agresywnie na całym boisku. I tu kilka niespodzianek - przegrywa ze słabszymi drużynami.

Tytuł i igrzyska

Porażka w rozgrywkach ligowych i zupełnie nowy system obrony przyniosły rezultaty w grze w nowym sezonie. Legia gra bardzo dobrze i znów powraca na pierwsze miejsce, zdobywając 5 tytuł mistrza Polski. Oprócz gwiazd znanych i uznanych na ligowych boiskach, a także na europejskich, bo przecież zbliżają się Igrzyska Olimpijskie w Tokio, a w przygotowaniach do nich biorą udział zawodnicy Legii - Wichowski, Pstrokoński, Arent, Pawlak, dochodzi do nich, pozyskany z Lecha, Stanisław Olejniczak. Z drugiego zespołu szybko adaptuje się Tadeusz Suski, który również zostaje powołany do szerokiej kadry narodowej.

Rok 1964, zespół Legii przystępuje do rozgrywek właściwie bez przygotowania. Czterech kadrowiczów powraca do klubu na tydzień przed rozgrywkami i sezon ligowy wypada bardzo słabo. Legia zajmuje dopiero 5 miejsce. Dochodzą do tego rozgrywki w Pucharze Europy - takie obciążenie grą podstawowych graczy musiało odbić się na wynikach ligowych.
Rok 1965, Olimpiada w Tokio przysporzyła sporo chwały polskiej koszykówce. Nasz zespół wywalczył szóste, punktowane miejsce i utrwalił swoją pozycję w czołówce światowej koszykówki. W drużynie olimpijskiej znalazło się 3 podstawowych graczy: Pstrokoński, Wichowski i Olejniczak.

Postanowieniem PZKosz oni nie mogą uczestniczyć w rozgrywkach ligowych, jak i pozostali członkowie tej drużyny z innych klubów. Drużyna Legii zostaje oparta wyłącznie na swoich wychowankach, ponieważ z gry rezygnują dotychczasowi wieloletni reprezentanci tego klubu. Odchodzi 7 zawodników, a ich miejsca zajmują Janusz Olejnik, Tomasz Tybinkowski, Mirosław Kaczyński i inni.
W pierwszej rundzie Legia w całkowicie odmłodzonym składzie ponosi tylko 3 porażki. W drugiej rundzie dochodzą już do gry kadrowicze, ale nie zmieniają sytuacji w lidze i zespół zajmuje ostatecznie 4 miejsce.

Rok 1966 Legia do rozgrywek przystępuje bardzo zmobilizowana. Duże postępy poczynili Suski, Włodzimierz Trams, Janusz Olejnik, ale w pierwszej rundzie zespół ponosi 3 porażki i zajmuje trzecie miejsce. Druga runda to rewelacyjna forma tego zespołu, który wygrywa 11 spotkań i zdobywa kolejny, szósty tytuł mistrza Polski. W sezonie tym doskonalą formą błyszczeli trzej kadrowicze: Pstrokoński, Wichowski i Olejniczak, na których grze opierała się taktyka zespołu.

Wyrzucić z sali Jurkiewicza

Rok 1967 nie przyniósł sukcesów. Legia, mimo iż dalej reprezentuje wysoki poziom, nie odnosi sukcesu - zajmuje dalekie 4 miejsce, pomimo iż skład od poprzedniego roku niewiele się zmienił.
Rok 1968 Legia wychodzi z kryzysu i wzmacnia się Edwardem Jurkiewiczem, mało jeszcze wtedy znanym zawodnikiem, który przychodzi do klubu na okres służby wojskowej. Trzeba podkreślić niesamowitą wręcz chęć tego gracza do osiągnięcia wysokiego poziomu. Trenuje z pełnym zaangażowaniem, po kilka godzin dziennie i starsi gracze, m.in. Pstrokoński, siłą wyrzucają go z sali. Edek wpływa swoją postawą na rówieśników w zespole, co powoduje pełną mobilizację drużyny. Legia znów zaczyna odgrywać wiodącą rolę w lidze i zdobywa wicemistrzostwo Polski.

"Pstroka" rzuca z połowy

Rok 1969 Legia triumfalnie powraca na tron mistrzowski. Wspaniale gra Jurkiewicz, który jest po prostu nie do zatrzymania przez inne drużyny. Doskonale również rzuca Trams - obaj zostają powołani do reprezentacji. Wspomagają ich Jacek Dolczewski, także kadrowicz, oraz Ryszard Żurek, Tomasz Tybinkowski, Stanisław Olejniczak, Janusz Olejnk, będący już u schyłku kilkunastoletniej kariery w lidze, Andrzej Pstrokoński. Zespół prowadzi Stefan Majer. Ciekawostką tych rozgrywek jest to, że ostatni, decydujący o tytule mecz Legia gra w Gdańsku z Wybrzeżem, które również jest pretendentem do tytułu mistrzowskiego. W końcówce meczu Trams rzuca 2 osobiste - trafia oba i jest remis. Wybrzeże wyprowadza piłkę, ale nie potrafi zdobyć punktów. Kilka sekund przed końcem spotkania Legia wyprowadza piłkę ze swojej połowy - podanie do Pstrokońskjego, który musi zdecydować się na natychmiastowe oddanie rzutu. Doprowadza piłkę do połowy boiska i z linii środkowej, tuż przy stoliku sędziowskim, oddaje rzut na kosz przeciwnika. Stolik sygnalizuje koniec meczu. Piłka jest w locie na kosz, zrobiło się tak cicho, że niemalże słychać było jej lot, a ona czysto wpada do kosza. Koniec meczu. Siódme mistrzostwo Polski Legii, i zarazem koniec kariery zawodnika, który uczestniczył w zdobyciu wszystkich jej mistrzowskich tytułów. Do tego należy doliczyć kilka tytułów wicemistrza Polski, co pozwala Andrzeja Pstrokońskiego uznać za najbardziej utytułowanego gracza ligowego po dzień dzisiejszy. Tu trzeba zaznaczyć, że od tego momentu Legia przestaje odgrywać większą rolę w rozgrywkach ligowych.

Walka o byt

Rok 1970 Legia próbuje jeszcze twardo walczyć o byt ligowy, ale nie może już nawet marzyć o tym, by w tych rozgrywkach odegrać wiodącą rolę. Zespół opuszcza Jurkiewicz, który powraca do Wybrzeża. Legia natomiast w odmłodzonym składzie wywalcza jeszcze dobre, siódme miejsce.

Lata 1971 i 72 Legia zajmuje kolejno 8 i 9 miejsce, ale spada do II ligi - po raz pierwszy w swojej historii.
Po tym fakcie trenerem zostaje Pstrokoński. Zespół poważnie się wzmacnia. Zmienia się styl, w drużynie grają zawodnicy tacy jak: Waldemar Kozak, Grzegorz Korcz, Jacek Dolczewski.

Trener Władysław Pawlak i nowy trener Pstrokoński nie mogą w pełni wykorzystać siły zespołu. Legia nie ma możliwości finansowych, aby na trwale zbudować silny zespół ligowy. Zawodnicy przychodzą na krótko i odchodzą do innych zespołów, które stwarzają im lepsze warunki ligowe. Sportowe władze wojskowe nie potrafią dostosować się do zmieniających się czasów w sporcie pozostają w sposobie myślenia w latach 50-60.

Za nami na drugi front

Rok 1973. To gra w II lidze i zespól jest jeszcze bardzo silny. Piątka: Kozak, Dolczewski, Żurek, Lewandowski, Dolczewski, Frołow i Wielgosz na pierwszą, a nie drugą ligę. Dlatego pobyt w niej jest bardzo krótki, tylko jeden sezon.

Rok 1974. Trener Pstrokoński dysponuje dosyć silnym zespołem i jest nadzieja na wysokie miejsce w lidze. Niestety, po pierwszej rundzie, w której Legia gra na wysokim poziomie, druga runda rozgrywek rozczarowuje kibiców stołecznego zespołu. Zaczynają się konflikty na tle warunków bytowych i Legia zajmuje 4 miejsce, ale stać ją było na wiele więcej. Po sezonie odchodzi Korcz, opuszcza także zespół trener Pstrokoński.

Rok 1975. Legia zajmuje dopiero 11 miejsce w rozgrywkach i spada ponownie do II ligi.

Lata 1976, 77 i 78. Kolejno legioniści zajmują dwa razy trzecie miejsca i w 1978 roku w wygrywają rozgrywki drugoligowe i wchodzą do I ligi.

Średniaczek - pewniaczek

Lata 1979-1980. Zespół jest niezły na warunki ligowe. Grają w zimie byli poloniści – Jan Kwasiborski, Zdzisław Raczek, Zygmunt Prokop oraz wychowankowie Paweł Lewandowski, Ciak, Zdzisław Ogrodowczyk. Kolejno zajmują miejsca 8 i 6 w rozgrywkach ligowych.

Rok 1981. Legia, pod wodzą Stefana Majera, zajmuje siódme miejsce. Jedynym faktem godnym odnotowania jest to, że wychowanek Legii Marcin Michalski, znajduje się w składzie reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie w Moskwie.

Rok 1982. Funkcję trenera obejmuje wychowanek klubu Adam Wielgosz, i zespół zajmuje ósme miejsce w I lidze. Sytuacja drużyny jest trudna. Karierę zakończył Kwasiborski, a Prokop wyjeżdża grać do Francji. W zespole występują: Jerzy Podgórski, Krzysztof Ogrodowczyk, Marcin Michalski oraz nowa fala zawodników - Piotr Pawlak (syn trenera), Marek Sobczyński, Jacek Łączyński oraz Ryszard Łukaszewicz.

W latach 1983-1985 Legia gra w lidze bez większych sukcesów plasując się w środku tabeli, na miejscach 8, 7. i 9.

Rok 1986. Legia zajmuje ostatnie, dwunaste miejsce w lidze i zostaje zdegradowana do II ligi. Budowanie zespołu powierzono Kwasiborskiemu i zespół po roku powraca do I ligi. Tacy zawodnicy, jak: P. Pawlak, Ogrodowczyk, Chabelski, Bielecki i Łączyński oraz nabytki: W. Puc, Andrzej Baron, J. Dubicki mają za zadanie utrzymanie się w pierwszej lidze, co też zespół zrealizował w 1989 roku, zajmując 10 miejsce. Trenerem jest Marek Jabłoński.

Rok 1990. Zespół gra poniżej swoich możliwości i zajmuje dziesiąte miejsce w rozgrywkach ligowych.

Mistrz olimpijski II lidze

W roku 1991 następuje kryzys. Drużyna opuszcza szeregi ekstraklasy i znów znajduje się w II lidze. Trenerem ponownie jest Adam Wielgosz. Po raz pierwszy zespół zasila gracz zagraniczny - Aleksander Salnikow, mistrz olimpijski, reprezentant ZSRR.
W tym czasie rolę trenera powierzono Aleksandrowi Salnikowi. Do drużyny przychodzą gracze z Ukrainy - Oleg Połosin i Michaił Diaczenko. Ale mimo tych wzmocnień Legia gra mało skutecznie zajmując kolejne 9 miejsce w II lidze w 1992 roku; w 1993 - trzecie miejsce w II lidze, w 1994 - szóste, w 1995 - ósme.

Klęska na jeden sezon

Klęska następuje w 1996 r., kiedy Legia po raz pierwszy w historii opuszcza szeregi II ligi i na jeden sezon spada do III ligi.
Zespół prowadzą trenerzy Kwasiborski i Chabelski. Montują zespół oparty głównie na wychowankach i w 1997 r. powracają do II ligi i pod wodzą trenera Jabłońskiego w 1999 r. zajmują czwarte miejsce.

Rok 2000. Zespół zajmuje pierwsze miejsce w II lidze i powraca do ekstraklasy.
Czasy się zmieniają. Legia jest sponsorowana przez Browary Warszawskie „Królewskie” i może już prowadzić politykę zakupów graczy, choć faktycznie stać ją na zakup graczy na pewno nie pierwszoplanowych.
Rok 2001. Zespół zajmuje 11 miejsce i w czasie rozgrywek opuszcza drużynę Jabłoński, a jego prawa ręka, R. Chabelski z trudem wywalcza utrzymanie w rozgrywkach ligowych.

Chabelski trenerem Legii jest do dzisiaj (w międzyczasie był też asystentem Jacka Gembala i Jacka Łączyńskiego), ale Legia ponownie znalazła się bardzo nisko - w trzeciej klasie rozgrywkowej, w której co gorsza, broni się przed spadkiem...

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.