Zajączkowski: Minimum zrealizowane
"Mieliśmy wygrać różnicą co najmniej 24 punktów, a zwyciężyliśmy dwudziestoma siedmioma, w dodatku w dobrym stylu. Plan minimalny został zatem zrealizowany, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Do końca sezonu pozostały jeszcze dwa mecze i by móc się utrzymać w lidze, musielibyśmy pokonać przeciwników w obu spotkaniach. Co więcej, zespół Księżaka Łowicz musiałby ulec rywalom w obu pojedynkach. Tak naprawdę wszystko wyjaśni się w sobotę, kiedy zagramy z Astorią w Bydgoszczy. To najmocniejsza drużyna spośród dwóch, z którymi przyjdzie nam się jeszcze zmierzyć" - mówił po czwartkowym meczu LegiaLive! kapitan drużyny, Łukasz Zajączkowski.
"Jeśli się nie mylę, to bydgoszczanie przegrali u siebie zaledwie jedno spotkanie. Z tego względu będzie na pewno bardzo ciężko. Kibicom chcielibyśmy podziękować za głośny i żywiołowy doping. Dużo przyjemniej gra się nam na parkiecie, gdy jest z nami ten przysłowiowy szósty zawodnik" - powiedział "Zając".