Młodzież: Legia 97 14-0 Wilga Miastków

Młode Wilki 97 zakończyły rundę jesienną bez straty gola. Zgodnie z przewidywaniami ostatnia w tabeli Wilga Miastków nie zdołała przy Łazienkowskiej nawiązać walki. Przez cały mecz na bramkę Legii nie padł nawet ani jeden strzał. Dziewięć goli w pierwszej i pięć w drugiej połowie to bilans dzisiejszego spotkania. Sześć bramek i 3 asysty zaliczył Krystian Gębalski. Na koniec rundy jesiennej legioniści prowadzą z kompletem punktów.

Fotoreportaż z meczu - 10 zdjęć

Rundę jesienną legioniści zakończyli z bilansem bramkowym 75-0. Najwięcej bramek zdobyli: Eryk Więdłocha 25, Krystian Gębalski 10, Mateusz Wieteska 7, Patryk Kostrzanowski i Krzysztof Mamla po 6, Kamil Wiśniewski 5.
Najczęściej asystowali: Kamil Wiśniewski 11 razy, Michał Podlecki i Eryk Więdłocha po 9, Kacper Krasuski 6, Maciej Wojczuk 5 oraz Krystian Gębalski, Krzysztof Mamla, Mateusz Wieteska i Konrad Zaradny po 4 razy.

Legia 97 14-0 (9-0) Wilga Miastków 97/8
Gole:
1-0 4 min. Krystian Gębalski (as. Maciej Wojczuk)
2-0 10 min. Patryk Kostrzanowski (as. Maciej Wojczuk z rogu)
3-0 13 min. Krystian Gębalski (as. Kacper Krasuski)
4-0 15 min. Patryk Kostrzanowski (as. Maciej Wojczuk z rogu)
5-0 16 min. Krystian Gębalski (as. Maksymilian Maj)
6-0 20 min. Maksymilian Brzosko (as. Krystian Gębalski)
7-0 24 min. Maksymilian Maj b.a.
8-0 26 min. Maksymilian Brzosko (as. Krystian Gębalski)
9-0 28 min. Krystian Gębalski (as. Kacper Krasuski)
10-0 48 min. Krystian Gębalski (as. Kamil Wiśniewski)
11-0 50 min. Eryk Więdłocha (as. Konrad Zaradny)
12-0 57 min. Mateusz Wieteska (gł., as. Maciej Wojczuk z rogu)
13-0 63 min. Krystian Gębalski (dob. strzału Maksymiliana Maja)
14-0 66 min. Eryk Więdłocha (as. Krystian Gębalski)

Legia (I połowa): Wojcieszak - Zabłocki, Kostrzanowski (Kpt), Polak, Wieteska - Wojczuk, Maj, Krasuski, Wiśniewski - Brzosko, Gębalski
Legia (II połowa): Jaroszko - Krasuski, Kostrzanowski (Kpt), Maj, Zaradny - Wojczuk, Wieteska, Więdłocha, Wiśniewski - Mamla, Gębalski

Spotkanie dzisiejsze zostało przełożone z soboty z uwagi na opady deszczu i zły stan murawy. Przeniesiono je zarazem do Warszawy. Tym razem słoneczna pogoda sprzyjała młodym zawodnikom. Podopieczni trenerów Kapuścińskiego i Wojciechowskiego szybko przejęli inicjatywę, a po uderzeniu Krystiana Gębalskiego objęli prowadzenie, które powiększali do końca spotkania. Goście tylko raz zagrozili bramce Kuby Wojcieszaka, ale w decydującym momencie ofiarnym wślizgiem popisał się grający w pierwszej połowie wyjątkowo na lewej obronie Mateusz Wieteska. Już do przerwy było 9-0, a legioniści utrzymujący się przy piłce przez zdecydowaną większość czasu stwarzali sobie kolejne sytuacje. Także i w drugiej odsłonie hat-trickiem popisał się Gębalski, dwa gole dołożył również Eryk Więdłocha. Warto odnotować powrót do gry Wojtka Jaroszki i Krzysztofa Mamli, gotowy do gry był również Dawid Witkowski, który niedawno jeszcze miał rękę w gipsie. Nie było jednak potrzeby, by wchodził na boisko. W składzie zabrakło za to tym razem Aloszy Kuncewicza, Michała Podleckiego i Marka Piątka. Szkoda jedynie, że dzisiejszy mecz miał mocno wątpliwą wartość szkoleniową, choć drużynie gości trzeba oddać, że walczyła ambitnie do ostatniej minuty - także o to, by strata bramkowa była jak najmniejsza. Różnica w grze była jednak zbyt duża, by chociaż skutecznie się bronić.