Michal Hubnik - fot. Woytek
REKLAMA

Hubnik zwiedził muzeum Powstania Warszawskiego

Bodziach, źródło: nSport / TVN Warszawa - Wiadomość archiwalna

Choć Michal Hubnik w Warszawie przebywa zaledwie paręnaście dni, już zdążył częściowo zwiedzić najpiękniejsze miasto w naszym kraju. Hubnik razem z dziennikarzem nSport zwiedził m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego. "Dowiedziałem się ciekawych rzeczy. W takim miejscu jeszcze nigdy nie byłem. Dla warszawiaków to na pewno ciekawe miejsce i hołd dla ludzi, o których warto pamiętać" - powiedział Hubnik.
Czech nie chciał porównywać Warszawy i Ołomuńca. Zauważył jednak, że 100-tysięczny Ołomuniec zajmuje w Czechach drugie miejsce po Pradze pod względem zabytków i kultury. Chociaż miał oferty z innych klubów - z Grecji, Turcji i 2. Bundesligi, wybrał Legię. "Żadna z tych ofert nie była tak konkretna jak z Legii. Chciałem poznać inny kraj, inny język, inną kulturę" - mówił na antenie nSport Hubnik.

Napastnik Legii nie będzie miał problemów z polskim jedzeniem, choć nie ukrywa, że zdecydowanie najbardziej lubi czeskie knedliki z kiszoną kapustą. Czesi piją bardzo dużo piwa w skali roku. "Ja również lubię piwo, ale nie mogę pić zbyt dużo, bo jestem profesjonalnym piłkarzem" - powiedział legionista.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.