fot. Mishka
REKLAMA

Relacja z trybun: Walczyć, trenować!

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Liczny wyjazd kibiców Legii do Szczecina sprawił, że frekwencja na meczu koszykarzy z AZS-em AGH Kraków była mniejsza niż przy okazji spotkania ze Śląskiem. W mniejszej grupie fani Legii stworzyli niezłe widowisko, wspierając nasz zespół od początku do końca.

Legioniści rozpoczęli od mocnego uderzenia - "Hej Legia kosz...". Pieśń "Ole ole, ole ola..." została rozszerzona o dwie kolejne zwrotki, znane już z przeszłości - "Jedno miasto i jeden klub..." oraz "Jesteśmy tu, będziemy tam... (...) Śpiewamy wciąż na cały kraj...".

Ze względu na wysoki odsetek młodzieży na meczu kosza, przećwiczone zostały starsze pieśni z Łazienkowskiej, które miejmy nadzieję zapadną w pamięci kibiców. Podobnie jak na meczu ze Śląskiem, tak i tym razem "Tylko Legia, ukochana Legia..." śpiewana była przy akompaniamencie bębna. Przez dobrych kilka minut pozdrawiane były nasze zgody - Pogoń, Zagłębie, Olimpia i FC Den Haag, przy okazji każdej z nich śpiewano "Legia, Pogoń, Legia, Pogoń...", czy "Legia i Zagłębie, Zagłębie i Legia..." itd. Na poczekaniu powstała także okazjonalna przyśpiewka na temat drużyny z Krakowa, na melodię "Krakowiaczek jeden". Warto dodać, że przez cały mecz w młynie powiewało kilkanaście legijnych sztycówek.

Nerwową końcówkę zafundowali nam nasi koszykarze. Legioniści odrobili kilkunastopunktową stratę, wyszli na 4 punktowe prowadzenie i gdy szykowaliśmy się do świętowania, w ostatniej sekundzie goście zapewnili sobie zwycięstwo. Warto dodać, że fani Legii żyli meczem. W końcówce akcjom przyjezdnych towarzyszyły gwizdy i buczenie i tak jak w turniejach o awans do II ligi, AZS gubił się, tracił piłkę, a Legia odrabiała straty. Szkoda tylko, że zabrakło tak niewiele.

Po przybiciu piątek i okrzykowi "Dzięki za walkę", nasi gracze udawali się już do szatni, ale zostali przez kibiców wywołani jeszcze na chwilę "do tablicy". Cały zespół szybciutko wybiegł na boisko i odśpiewał z kibicami "Walczyć, trenować, Warszawa musi panować!". Miejmy nadzieję, że efekty przyjdą już w najbliższą sobotę, kiedy Legia jedzie do niedalekiej Warki. Serdecznie zapraszamy wszystkich legionistów do wspierania naszej drużyny na tym wyjeździe. Początek sobotniego spotkania Pułaski - Legia o godzinie 18 w sporej hali CeSiR przy ulicy Warszawskiej 45. Wstęp wolny.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.