Urban: Z Koroną mamy problemy na wyjeździe
Jan Urban: Przerwa na reprezentacje niewiele dała nam dobrego. Nie można z pożytkiem pracować na treningach, kiedy na zajęciach brakuje wielu podstawowych zawodników. Oprócz tego mamy kilku kontuzjowanych graczy, więc zdarzało się, że na treningu miałem do dyspozycji dziesięciu piłkarzy. Wówczas pracowaliśmy tylko nad podtrzymaniem przygotowania fizycznego oraz nad utrwaleniem sobie elementów technicznych. Więcej nie można było nic zrobić.
Korona to drużyna, którą łatwo pokonujemy u siebie, ale mamy z nią problemy na wyjeździe. To sytuacja podobna do Ruchu Chorzów. Wiemy, co nas czeka w Kielcach. Z drugiej strony teraz jest tam nowy trener. Hiszpan potrzebuje jednak czasu, żeby poznać drużynę. Tego szkoleniowca nie znam zbyt dobrze. Tylko kilkakrotnie widziałem go podczas spotkań.
Podejrzewam, że Korona dalej będzie grała agresywnie i z pełnym zaangażowaniem. Taka gra przynosiła im na własnym boisku dobre efekty.
Tylko i wyłącznie od Marijana Antolovicia zależy jego pozycja w drużynie. Może być zarówno na rezerwie, jak i w pierwszej jedenastce.