Paweł Wszołek - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Wszołek: To była dla mnie dziwna sytuacja

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Wierzyłem, że dostanę oferty, a nic takiego się nie pojawiało. Nie wiem czym to było spowodowane, ale nie chcę tego komentować. Na pewno nie było tak, że moje finanse były wygórowane, bo gdyby tak było, to wylądowałbym w Arabii Saudyjskiej czy Katarze, bo takie oferty były. Na pewno ta sytuacja była dla mnie dziwna i zaskakująca. Trafiłem jednak w dobre ręce i jestem zadowolony. Tak naprawdę była to pierwsza oferta z klubu z Łazienkowskiej. Na koniec okienka miałem też oferty z Lechii i Lecha. Mój cel od początku był jednak taki, że jak trafię do Polski, to będzie Legia albo Lechia ze względu na trenera Stokowca - powiedział Paweł Wszołek na konferencji prasowej po podpisaniu kontraktu.

- Queens Park Rangers chciał przedłużyć ze mną umowę, ale na bardzo słabych warunkach, bo klub otrzymał karę 40 mln euro i musiał pozbyć się drogich zawodników albo obniżyć kontrakty. W kwietniu otrzymałem ofertę, nad którą mogłem się miesiąc zastanawiać i wyszło tak, że zostałem wolnym zawodnikiem. Kibice przyszli na jeden z treningów i domagali się, żeby mnie zostawić. Bardzo mnie szanowali i doceniali.

- Po odejściu z QPR ciężko trenowałem, by poprawić swoją sylwetkę. Miałem indywidualne treningi piłkarskie z trenerem personalnym oraz ćwiczyłem w piątej lidze w Tczewie. W Legii są profesjonaliści, którzy zajmują się przygotowaniem zawodników. Miałem dwudniowe badania i trenerzy będą mogli stwierdzić na jakim jestem etapie. Sam mógłbym powiedzieć, że jestem w dobrej fizycznej dyspozycji, ale badania nie kłamią. Będę gotowy wtedy gdy sztab o tym zdecyduje.

- Czy przyszedłem się tu odbudować? Odbudowuje się zawodnik, który nie gra, a ja w sześciu sezonach zagranicą zagrałem ponad 200 spotkań, więc nie potrzebuję się odbudowywać. Potrzebuję więcej liczb, bo tego mi brakowało, ale to też wynikało z tego, że grywałem na różnych pozycjach - na wahadle czy prawej obronie - gdzie trener oczekiwał ode mnie innej pracy. Cele są jasne patrzeć do przodu i wspierać drużynę.

- Zawód piłkarza jest taki, że nie wiesz co cię spotka w życiu. Gdziekolwiek trafiam, moim celem jest dawać z siebie wszystko. Teraz wybrałem dla siebie najkorzystniejszą opcję i skupiam się w stu procentach na Legii. Wiem, że tu jest świetny doping i postaram się spełnić oczekiwania. Wiadomo w jakim klubie grałem wcześniej... Polonii zawdzięczam to, że trafiłem na Zachód. Uważam, że powrót do polskiej ligi nie jest dla mnie spadkiem pod względem piłkarskim. Legia zawsze walczy o puchary i o mistrzostwo. W Championship cały czas grałem w środku tabeli, choć mieliśmy walczyć o Premiership.

- Śledziłem polską ligę. Uważam, że bardzo się poprawiła. Choć drużyny nie grają w pucharach to Ekstraklasa idzie w górę.

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.