Kapustka: Ze zdrowiem już wszystko dobrze
W meczu z Lechią Gdańsk na początku grudnia Bartosz Kapustka został brutalnie sfaulowany, przez co nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach rundy. Klub informował, że uraz nie był groźny, ale noga odczuła mocne starcie z przeciwnikiem.
Przez pierwsze dni pobytu w Dubaju "Kapi" nie trenował na pełnych obrotach. W poniedziałek wrócił do ćwiczeń z resztą drużyny.
- Z moim zdrowiem już wszystko jest ok. Na początku rzeczywiście stopniowo wchodziłem w trening, ponieważ po urazie w meczu z Lechią Gdańsk okazało się, że to jednak nie jest takie byle co. Nasi fizjoterapeuci zrobili świetną robotę. Może jeszcze nie na 100 procent ale na 99 procent jestem. Dzień, dwa i wszystko będzie już na sto procent - mówi zawodnik.
- To moje pierwsze zgrupowanie w Dubaju. Mamy doskonałe warunki do pracy. Słońce grzeje mocno, ale to jest tylko pozytywne. Nie ma żadnego powodu do narzekań, nie ma oszczędzania się. Jesteśmy tutaj, by ciężko pracować i robimy to każdego dnia - dodaje.