Carlitos w starciu z obrońcami Górnika - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Utrzymać kurs

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia upodobała sobie ostatnio grę w piątki. Tym razem tuż przed weekendem warszawski zespół podejmie Górnika Zabrze. Gospodarze są ostatnio na fali, natomiast ekipa ze Śląska rozczarowuje.

KURSY NA LEGIA - GÓRNIK
FORTUNA

Stały progres

Ostatni mecz przeciwko Widzewowi pokazał, że drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia zmierza w dobrym kierunku. Pierwsza połowa spotkania z beniaminkiem była bardzo dobra. Legioniści strzelili dwa gole, a ich akcje w ofensywie były obiecujące. Bardzo dobrze jako najbardziej wysunięty napastnik sprawdził się Ernest Muci, notując nawet asystę przy pierwszym trafieniu. Wydaje się, że zastąpienie nim Macieja Rosołka było jedną z kluczowych decyzji szkoleniowca. Dodatkowo cieszyć może gol Bartosza Kapustki. Dla pomocnika była to pierwsza zdobyta bramka po powrocie na boisko po kontuzji. Dzięki tej wygranej Legia utrzymała się w czołówce tabeli. Przed najbliższą kolejką Ekstraklasy ma na koncie dziesięć punktów, a więc tyle samo co druga Stal Mielec i trzecia Pogoń Szczecin.



Posiłki z Grecji

Przed kilkoma dniami kontrakt z Legią podpisał jej były napastnik - Carlitos, który ostatnio grał dla greckiego Panathinaikosu. Hiszpan ma za zadanie wypełnić lukę w formacji ofensywnej, którą ostatnio dawało się odczuć. Zawodnik jest gwarantem skuteczności, a większość kibiców już zaciera ręce, aby zobaczyć jego boiskową współpracę chociażby z Josue czy Makana Baku. Carlitos grał w Legii w sezonach 2018/19 i na początku 2019/20. Łącznie w 38 ligowych spotkaniach strzelił 16 goli.

- Jestem bardzo zadowolony z przyjścia Carlitosa. To inny typ napastnika i będzie się uzupełniał z Blazem Kramerem. Lubię takich technicznych zawodników - powiedział nam trener Legii Kosta Runjaić.

Napastnik jest dobrze przygotowany pod kątem fizycznym i nie potrzebuje czasu, aby zaaklimatyzować się w klubie. Niewykluczone, że już w piątek pojawi się na murawie w jakimś wymiarze czasowym.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Drobne przeciążenia

O ile na zajęciach pojawiła się nowa osoba w postaci Carlitosa, o tyle kilku zawodników nie trenowało z zespołem w środku tygodnia. Wtorkowy trening mocno dał się we znaki Bartoszowi Kapustce i Mattiasowi Johanssonowi, którzy na kolejny dzień musieli odpuścić ćwiczenia, a skupić się na regeneracji. Szkoleniowca cieszyć może z kolei powrót do zdrowia Maika Nawrockiego. Defensor doszedł już do siebie po kontuzji i wystąpił ostatnio nawet w spotkaniu rezerw. W niedługim czasie powinien być już do dyspozycji trenera również w Ekstraklasie.

Kierunek niemiecki

W tym sezonie Górnik gra w kratkę. Najbliższy rywal Legii rozegrał jak na razie jedno spotkanie mniej, a w czterech zdobył sześć punktów. Zabrzanie zanotowali dwie wygrane oraz tyle samo porażek. Przed tygodniem zbyt silna okazała się Stal Mielec, która strzeliła przeciwnikom na ich stadionie trzy gole, sama tracąc zaledwie jednego. Wcześniej Górnik ograł Radomiaka Radom, dosyć niespodziewanie Raków Częstochowa, a na inaugurację musiał uznać wyższość Cracovii. Władze Górnika liczą na to, że w tym sezonie drużyna będzie grała widowiskowo. Na zakończenie poprzedniego sezonu pożegnano się z Janem Urbanem, który pracował niecały rok i mimo wszystko zbierał ni enajgorsze recenzje. W Zabrzu podjęto jednak decyzję o rozstaniu z byłym szkoleniowcem m.in. Legii i postawiono na opcję niemiecką. Kontrakt z klubem podpisał mający polskie korzenie Bartosch Gaul. 34-latek pracował ostatnio w drugiej drużynie FSV Mainz 05, gdzie w 135 meczach zanotował średnią 1,39 punktu. Jak na razie Gaul ma trudny start, a oczekiwania wobec niego na pewno są spore.

Nowy trener w swoim pierwszym oknie transferowym zaczął budować zespół pod siebie. Zgodnie z oczekiwaniami do Górnika przyszło kilku zawodników z przeszłością w lidze niemieckiej m.in. Paweł Olkowski czy Jonatan Kotzke. Ponadto ciekawym wzmocnieniem może okazać się Richard Jensen. Fin w poprzednim sezonie był podstawowym obrońcą Rody Kerkrade. Śląski zespół wzmocnił również formację ofensywną. Kontakt podpisał doskonale znany z Legii Szymon Włodarczyk, który nie zaistniał przy Łazienkowskiej. Młody napastnik zagrał w tym sezonie ligowym cztery razy, zdobywając dwie bramki. Obydwa gole 19-latek strzelił w 2. kolejce w rywalizacji z Radomiakiem Radom.

Gdzie oglądać?

Spotkanie Legii z Górnikiem rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30. Transmisję tego meczu będzie można zobaczyć w Canal+ Sport i Canal+ Sport 3. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Przewidywany skład: Tobiasz - Johansson, Rose, Jędrzejczyk, Mladenović - Charatin - Wszołek, Josue, Kapustka, Baku - Muci

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.