fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Qarabag FK - rywal z wyższej półki

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com

W drugim sparingowym spotkaniu podczas zgrupowania w Austrii Legia Warszawa zmierzy się z mistrzem Azerbejdżanu, Qarabagiem FK. Pierwszy mecz, z rumuńskim FC Botosani, legioniści gładko wygrali 5-0. Qarabag będzie jednak dla stołecznego zespołu dużo większym wyzwaniem. I choć to tylko sparing, wystarczy przypomnieć sobie porażkę 0-3 w Warszawie w spotkaniu 4. rundy el. Ligi Europy w 2020 roku. Z Qarabagiem nie poradził sobie również Lech Poznań, który w 1. rundzie el. Ligi Mistrzów w lipcu ubiegłego roku przegrał w dwumeczu 2-5, doznając srogiej porażki w rewanżu w Baku.



Hegemon ostatnich lat

Qarabag FK został założony w 1950 roku w mieście Agdam i znany jest w swoim regionie też jako „Kaukaska FC Barcelona”. Początkowo Qarabag nie odnosił większych sukcesów, ale w swojej nowoczesnej historii dziesięciokrotnie został mistrzem Azerbejdżanu i siedem razy zdobył krajowy puchar. Dzięki tym osiągnięciom stał się najbardziej utytułowanym klubem w Azerbejdżanie, a od sezonu 2013/14 tylko raz zszedł z mistrzowskiego tronu. Ojcem wszystkich sukcesów i człowiekiem, który wprowadził zespół na europejskie salony jest Qurban Qurbanov (na zdjęciu poniżej). Była gwiazda azerskiego futbolu jest trenerem zespołu nieprzerwanie od 15 lat. Qarabag jest również etatowym uczestnikiem europejskich pucharów, a w sezonie 17/18 osiągnął historyczny sukces, awansując do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Większość jego europejskich przygód kończyła się na fazie grupowej. Mimo iż do dnia dzisiejszego jako formalną siedzibę klubu podaje się malutkie górskie miasteczko Agdam, to drużyna faktycznie funkcjonuje w Baku i tam rozgrywa swoje spotkania. Wszystko to z powodu konfliktu odbywającego się na terenie Gór Azerskich pomiędzy ormiańską ludnością a Azerbejdżanem. W 1993 roku Agdam został zdobyty przez Ormian, a następnie doszczętnie zniszczony w wyniku ostrzału artyleryjskiego oraz grabieży w celu pozyskania materiałów budowlanych celem odbudowania innych miejsowości. Miasto pozostało jednak w nazwie klubu oraz do dzisiaj jest pewnego rodzaju symbolem walki.


fot. Woytek / Legionisci.com

Ostatni sezon i kadra drużyny

Poprzednie krajowe rozgrywki w Azerbejdżanie toczyły się pod dyktando Qarabagu. Liderem tabeli został już po 4. kolejce i utrzymał tą pozycję do końca, mając ostatecznie 9 punktów przewagi nad wiceliderem. Do 30. meczu sezonu był niepokonaną drużyną, a ostatecznie przegrał tylko 2 spotkania, przy 28 zwycięstwach i 6 remisach. Gorzej poszło mu w krajowym pucharze, ponieważ odpadł już w ćwierćfinałowym dwumeczu. Znacznie lepiej było w Europie. Qarabag doszedł do ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, pokonując na swojej drodze Lecha Poznań, szwajcarski FC Zürich oraz węgierski Ferencváros, ale ostatecznie nie zdołał przejść czeskiej Viktorii Pilzno i awansował jedynie do Ligi Europy. W fazie grupowej osiągnął dwa zwycięstwa i taką samą liczbę remisów oraz porażek, co uplasowało go na trzeciej pozycji i dało możliwość grania jesienią w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy. Tam swoją przygodę zakończył już na rundzie zasadniczej, gdzie mimo walki, przegrał po serii jedenastek dwumecz z belgijskim KAA Gent.

Najważniejszym elementem składu Qarabagu był azerski duet napastników złożony z Ramila Sheydayeva oraz Musy Qurbanlyiego. Ten pierwszy na przestrzeni sezonu zdobył 22 bramki, dzięki którym został królem strzelców, a także zaliczył 6 asyst. Dołożył również jednego gola w fazie grupowej Ligi Europy. Qurbanly zdobył jedną bramkę mniej od swojego ofensywnego partnera, lecz dołożył jedną asystę więcej. To był naprawdę imponujący duet. Gwiazdą środka pola i kreatorem większości akcji drużyny był reprezentant Republiki Zielonego Przylądka Leandro Andrade. Ofensywny pomocnik do 7 bramek dołożył świetną liczbę asyst - 16. Ważnymi postaciami drużyny z formacji obronnej byli lewy obrońca Elvin Cafarquliyev oraz środkowy defensor Bahlul Mustafazada.

Przedsezonowe transfery

Przed startem rozgrywek azerski zespół został mocno osłabiony. Jego szeregi opuścił wcześniej wspomniany król strzelców i najlepszy zawodnik drużyny, Sheydayev, który nie zdecydował się na przedłużenie wygasającego z końcem sezonu kontraktu. Na podobne posunięcie, po 5-letnim pobycie w klubie, zdecydował się Filip Ozobić, który przez wszystkie sezony gry był ważną częścią środkowej części boiska. Dwóch zawodników klubu - Hacyaga Hacyly oraz Ismayil Ibrahimli - przeniosło się do ligowego rywala, Zira FK. W drugą stronę natomiast powędrowali napastnicy Hamidou Keyta i Rustam Ahmadzada, który powrócił z rocznego wypożyczenia. Podobnie do klubu wrócił skrzydłowy Ruslan Haciyev. Najważniejszym transferem wydaje się jednak sprowadzenie do drużyny z Chaves brazylijskiego skrzydłowego Juninho, który w zeszłym sezonie portugalskiej ekstraklasy rozegrał 30 spotkań i zdobył 4 gole.

Polskie wątki

Mimo iż Azerbejdżan oddalony jest od Polski o kilka tysięcy kilometrów i wydaje się polskim kibicom dość egzotyczny piłkarsko, to kilkukrotnie nasze piłkarskie światy miały okazję się przeciąć. Pierwszy raz miało to miejsce w sezonie 10/11 i eliminacjach do Ligi Europy, kiedy to Qarabag wyeliminował Wisłę Kraków, wygrywając w dwumeczu 4-2. Trzy sezony później na Azerów naciął się Piast Gliwice, któremu udało się nawet doprowadzić do dogrywki, jednak finalnie górą był zespół z Azerbejdżanu. W sezonie 2020/21 Qarabag zmierzył się z Legią Warszawa na ostatnim etapie eliminacji do Ligi Europy, i tak jak w poprzednich przypadkach, zapewnił sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek (Legia przegrała w Warszawie 0-3). Ostatnią polską drużyną, z którą mierzyli się Azerowie na arenie europejskiej, był poznański Lech. W 1. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów ponownie górą był Qarabag. I choć w domowym spotkaniu lechici postawili się i zwyciężyli 1-0, to w rewanżu ponieśli klęskę 1-5. W trakcie zimowych przygotowań ostatniego sezonu towarzyski mecz z Qarabagiem rozegrał Raków Częstochowa, który łatwo pokonał Azerów 3-0, a w styczniu 2022 Śląsk wygrał z Azerami w Turcji 3-2.

W drużynie trenera Qurbanova przewinęło się kilku zawodników z przeszłością w polskiej ekstraklasie - Dani Quintana, Wilde-Donald Guerrier. Obaj trafili do zespołu w czasach największych sukcesów i dołożyli swoje cegiełki do historycznego awansu do Ligi Mistrzów. Wraz z nimi w tej historii brał udział również Jakub Rzeźniczak, który zaliczył swój jedyny epizod zagraniczny właśnie w Azerbejdżanie. Zwieńczeniem karier całej trójki w tym zespole były występy w Lidze Mistrzów i choć ostatecznie nie udało im się wyjść z grupy, to zaliczyli kilka udanych występów indywidualnych przeciwko takim zespołom jak Chelsea, Atletico Madryt czy AS Roma. Ostatnimi „polskimi” akcentami w klubie są Marko Vesović (na zdjęciu poniżej) i Mahir Emreli. Pierwszy z nich po przygodzie w Legii Warszawa przeszedł właśnie do Qarabagu, a w drugą stronę powędrował Emreli, który jednak z przyczyn pozasportowych przygody w Warszawie nie może zaliczyć do udanych. Dodatkowo przed ostatnim sezonem Jagiellonia Białystok sprzedała do Qarabagu 24-letniego gruzińskiego bramkarza Lukę Gugeshashviliego.


fot. Woytek / Legionisci.com

Wcześniejsza rywalizacja Legii z Qarabagiem

Legioniści z Azerami mierzyli się w swojej historii dwukrotnie i niestety oba te mecze przegrali. Podczas zimowych przygotowań w 2015 roku "Wojskowi" ulegli w meczu towarzyskim 0-2, a bramki dla Qarabagu zdobyli Reynaldo oraz Javid Tagiev. Drugie spotkanie to wcześniej wspomniana ostatnia runda eliminacji do Ligi Europy w sezonie 2020/21. Legia chwilę wcześniej zdecydowała się na zmianę na stanowisku trenera - Aleksandara Vukovicia zastąpił Czesław Michniewicz. Debiut szkoleniowca był bardzo nieudany, legioniści przegrali 0-3 po golach Patricka Andrade, Abdellacha Zoubira oraz Ozobicia i pożegnali się z marzeniem o grze w europejskich pucharach.


fot. Woytek / Legionisci.com

Trzeci mecz pomiędzy Legią a Qarabagiem odbędzie się w sobotę, 1 lipa o godzinie 18 w austriackim Kössen. Spotkanie będzie transmitowane na sport.tvp.pl. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE! prosto z Austrii oraz na materiały pomeczowe.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.