Konferencja pomeczowa
Skrobacz: Wszystko się posypało
Jarosław Skrobacz (trener Ruchu): Przyjechaliśmy ze swoim planem i widać było, że nie chcemy się okopać i trzymać się kurczowo 0-0, tylko grać o to, żeby pokusić się o wyjście na prowadzenie. Dlatego zagraliśmy odważnie. Wszystko posypało się po pierwszej bramce. Za łatwo dopuściliśmy do tej sytuacji.
Potem czerwona kartka, bramka do szatni i było jasne, że będzie ciężko wyciągnąć ten mecz z takim zespołem jak Legia. Niemniej dziękuję chłopakom, że do końca starali się zdobyć choć jedną bramkę. Zostawili mnóstwo zdrowia i za to należą się im podziękowania.
Nie wiem, czy to była kwestia stresu... Weszliśmy w mecz ze spokojem i na początku gra wyglądała tak, jak chcieliśmy. Jednak jeszcze nie taki zespół jak Ruch przegra w Warszawie. Czerwona kartka nie ułatwiła nam zadania, a dla gospodarzy taki obrót spraw był wymarzony. A że Legia ma jakościowych zawodników i potrafi kontrolować mecz, stwarzać sytuacje, to ten mecz wyglądał tak a nie inaczej.