Fundacja Legii
REKLAMA

Fundacja Legii wyróżniona za projekt #GotowiDoPomocy

Redakcja

Prowadzony przez Fundację Legii projekt #GotowiDoPomocy Uchodźcom z Ukrainy został uhonorowany międzynarodowym wyróżnieniem More Than Football Award, które przyznawane jest za najlepsze inicjatywy społeczne klubów w Europie.

Projekt Fundacji Legii #GotowiDoPomocy Uchodźcom z Ukrainy powstał po wybuchu wojny za wschodnią granicą Polski i zakładał liczne inicjatywy mające na celu pomoc osobom cierpiącym z powodu działań wojennych, w tym uchodźcom napływającym do Polski i migrantom wewnętrznym, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych domów i ucieczki z rodzinnego kraju.



- Zorganizowaliśmy punkt przyjmowania darów dla potrzebujących, pomagaliśmy w wyposażeniu punktu pomocy we Lwowie, doprowadziliśmy do utworzenia bezpłatnego punktu poradnictwa pracy, uruchomiliśmy program edukacyjno-integracyjny dla ukraińskich rodzin. Jesteśmy dumni ze wszystkich działań, które podjęliśmy przez te kilkanaście miesięcy – mówi Anna Mioduska, prezes Fundacji Legii.

More Than Football Award to plebiscyt odbywający się podczas corocznej konferencji European Football For Development Network (międzynarodowej organizacji non-profit promującej społeczne i charytatywne działania klubów), w którym głosują przedstawiciele klubów europejskich. Nagradzane są szczególnie wartościowe działania, pokazujące pozytywny wpływ świata futbolu na zmiany społeczne. Fundacja Legii jest członkiem stowarzyszenia od 2017 roku. W tym roku swoje głosy oddali przedstawiciele aż 100 klubów, z których ponad 40 proc. wskazało inicjatywę Fundacji Legii.

- Tę nagrodę dedykuję wszystkim pracownikom Fundacji. Bez ciężkiej pracy tych osób, dobro, które dotarło do potrzebujących, nie mogłoby zaistnieć. Ten laur cieszy, ale prawdziwą nagrodą dla nas była i pozostanie świadomość, że udało się pomóc ludziom, którzy w wyniku wojny zostali pozbawieni - dodaje Anna Mioduska.

Fundacja Legii w ramach projektu #GotowiDoPomocy Uchodźcom z Ukrainy współorganizowała również na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3 charytatywny „Mecz o Pokój” z Dynamem Kijów, dzięki któremu na rzecz ukraińskich migrantów wewnętrznych zebrano milion złotych. Wspomagano także ukraińskich sportowców, którzy otrzymali zakwaterowanie i możliwość treningu na obiektach Legii.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (2)

+dodaj komentarz
Brawo, - 16.11.2023 / 21:24, *.centertel.pl

brawo, brawo.

odpowiedz
mexx - 16.11.2023 / 21:02, *.chello.pl

W temacie pomocy Ukraińcom, i ich wdzięczności, po necie śmiga fajna relacja ze Lwowa naszych ziomali po szalu dosłownie sprzed miesiąca. Ja też dostałem, więc zacytuję:

„(…) Kontakty z Ukraińcami są obecnie normalne. Niektórzy sami zagadują po polsku, jak np. pani ze sklepu na rogu Ruskiej i Szklarskiej, ale nie tylko ona. Ja tam sobie od lat radzę polsko-ukraińsko-rosyjską mieszanką, więc zawsze się porozumiem.

Trafiliśmy przez te parę dni na dwie skrajności.

Pierwsza to R. z Czerkasów. Sąsiad vis a vis z piętra. Właściciel firmy transportowej (mikrobusy). Przypadkowo zaczęliśmy rozmawiać. Jak się dowiedział, że mieliśmy pod opieką uchodźców z Charkowa, uznał mnie za brata i postanowił utopić w alkoholu w ormiańskiej knajpie, której właścicielem był jego kolega (wieczorne zdjęcia z ul. Ormiańskiej).
Ormiańska wóda kompletnie zniszczyła mojego kumpla, ja się na spoko wybroniłem przy piwie. R. pokazywał nam zdjęcie jednego z mikrobusów trafionego odłamkami rakiety. Koszmar. Na szczęście akurat wtedy stał pusty… Gadaliśmy po rosyjsku i ukraińsku miksując to w razie potrzeby.

Druga akcja – na przystanku tramwajowym pod naszymi oknami.

Mój koleżka kupował córce wianek. Kwiaciarka, Ukrainka, przeszła płynnie na Polski. Na dźwięk polskiego ruszyła w naszą stronę taka mysio-szaro-siwa skostniała zasuszona kobita w wieku 60+, ubrana też na szaro w płaszczyk – i sadzi się do tej kwiaciarki – „Tu jest Ukraina i trzeba rozmawiać po ukraińsku!”
No to szlag mnie trafił w poprzek – i do niej – „Tak?! A u nas w Warszawie to możecie swobodnie rozmawiać po ukraińsku?! Możecie, prawda?! No właśnie. A tutaj, gdyby nie Rosja to byłaby Polska. I dlatego polski jest tutaj naturalnym językiem!”
W banderówę jakby piorun strzelił, kawałek odeszła, zaczęła jakichś rosłych facetów zaczepiać na tym przystanku i nas pokazywać – ale ją zlali. Zresztą zaraz przyjechał tramwaj i tą rurę zabrał.
Ale taki przypadek jak widać się trafił, mimo tego, co Polska i Polacy zrobili dla Ukraińców po 24 lutego 2022…
Tyle, że to promil, ale mimo wszystko jest.(…)”

odpowiedz
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2023 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.