fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Korona przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

W niedzielę o godzinie 17:30 Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetką najbliższego rywala warszawiaków.



Pod koniec roku 2022 sytuacja Korony była fatalna. Kielczanie zajmowali ostatnie miejsce w ligowej tabeli, a dla wielu byli pewniakiem do spadku. Wtedy zespół przejął trener Kamil Kuzera, który pierwszy raz w swojej karierze mógł poprowadzić drużynę nie w roli tymczasowego szkoleniowca, a już stałego. "Scyzory" pod jego wodzą prezentowały się nieźle, lecz batalię o utrzymanie toczyły do ostatniej kolejki. Ostatecznie Korona pozostała w Ekstraklasie, ale jeżeli ktoś myślał, że sezon 2023/24 będzie dla niej spokojny, to był w dużym błędzie. W pierwszych ośmiu spotkaniach kielczanie wygrali tylko raz (z Zagłębiem Lubin 2-0). Później było dużo lepiej. Podopieczni trenera Kuzery pokonali w Pucharze Polski Jagiellonię II Białystok 2-1, następnie nie przegrali żadnego z czterech kolejnych spotkań w lidze, po czym wyeliminowali z krajowego pucharu rezerwy Legii (4-2). Jednocześnie w Ekstraklasie wrócił marazm w wykonaniu Korony, która zdobyła tylko cztery punkty na możliwych 18. Z dorobkiem 15 punktów zespół znajdował się tuż nad strefą spadkową tabeli. Warto dodać, że w międzyczasie kielczanie wyeliminowali z Pucharu Polski Legię (2-1). W ligową jesień weszli przeciętnie - pokonali ŁKS 2-1, a następnie przegrali z Górnikiem w Zabrzu 1-3.



Defensywa

Podstawowym bramkarzem Korony przez większość rundy jesiennej był 20-letni Xavier Dziekoński (na zdjęciu niżej). Najpewniej golkiper wciąż pełniłby taką funkcję, gdyby nie kontuzja, której doznał podczas jednego z meczów sparingowych. Młody bramkarz uderzył głową w kolano rywala, co poskutkowało uszkodzeniem jednej z kości twarzoczaszki. Dziekoński powoli wraca do treningów, a pod jego nieobecność bramki strzeże Konrad Forenc. Doświadczonemu bramkarzowi przytrafił się błąd podczas ostatniej kolejki, gdy piłkę w siatce umieścił Sebastian Musiolik.



Niezmiennie podstawowym prawym obrońcą Korony jest Dominick Zator, który w tym sezonie ligowym nie opuścił nawet minuty. Kanadyjczyk z polskimi korzeniami jest pewniakiem do gry w pierwszym składzie trenera Kuzery. Po drugiej stronie defensywy w starciu z Legią spodziewać się możemy występu Mariusa Briceaga, gdyż pod koniec zeszłego roku wywalczył miejsce w pierwszej jedenastce. Wcześniej ta pozycja przeważnie należała do Marcusa Godinho. Ten w ostatnich czterech spotkaniach na murawie pojawił się tylko raz. Parę stoperów, jaką najpewniej szkoleniowiec wystawi od pierwszej minuty, będą tworzyć Piotr Malarczyk i Miłosz Trojak (na zdjęciu niżej z numerem: 66). Pod względem defensywy Korona nie wygląda źle w aktualnych rozgrywkach. Kielczanie stracili dotychczas 25 goli, więc tyle samo co Raków Częstochowa (warto napomnieć, że oba zespoły na wiosnę rozegrają ze sobą zaległe spotkanie).



Pomocnicy

Rolę defensywnego pomocnika w zespole z Kielc pełni Yoav Hofmeister (na zdjęciu niżej). Zawodnik do Korony dołączył latem. Szybko się zadomowił, a w Ekstraklasie pokazuje się z dobrej strony. Gra twardo i odważnie, co może się podobać. Ważnym duetem kielczan jest ten występujący przed Izraelczykiem. Mowa o Martinie Remacle'u, który tylko w trzech spotkaniach ligowych w tym sezonie nie wybiegł na murawę od pierwszej minuty, oraz Nono. Drugi z wymienionych nie zagrał tylko raz, z powodu czwartej żółtej kartki, a resztę ligowych spotkań rozpoczynał wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego. Razem ta dwójka pomocników uzbierała siedem goli i pięć asyst. Ostatnio prawa strona pomocy to najczęściej miejsce dla Dawida Błanika, a po drugiej stronie oglądamy nowe nazwisko w Ekstraklasie. Mowa o Dannym Trejo, który do Kielc przyleciał z USA, gdzie reprezentował barwy Phoenix Rising. 25-letni zawodnik już w starciu z ŁKS-em pokazał swoje wysokie umiejętności, gdy fantastycznym strzałem zagwarantował kielczanom trzy punkty.



Ofensywa

Zdecydowanie pierwszym snajperem Korony w zeszłej rundzie był Jewgienij Szykawka, który w tym sezonie nie może się pochwalić skutecznością. Tylko trzy gole w 20 spotkaniach Białorusina to słaby rezultat. Z tego również powodu podczas pierwszych dwóch spotkań 2024 roku Szykawkę zastąpił Adrián Dalmau, który na swoim koncie ma tyle samo trafień co jego rywal o miejsce w składzie. Korona w aktualnych rozgrywkach w sumie zdobyła 22 bramki, mniejszą liczbę wykręcili ŁKS (14) i Piast Gliwice (20). Trzeba jednak zaznaczyć, że takim samym rezultatem dysponują Ruch Chorzów i Warta Poznań, które rozegrały o jedno spotkanie więcej od najbliższego rywala warszawiaków.

Przewidywany skład: Forenc — Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag — Hofmeister — Błanik, Remacle, Nono, Trejo — Szykawka

Ostatnie 5...
Jakim rezultatem kończyło się ostatnich pięć meczów między Koroną a Legią w Kielcach?

06.12.2023 Korona 2-1 Legia
16.07.2022 Korona 1-1 Legia
28.07.2019 Korona 1-2 Legia
28.07.2018 Korona 1-2 Legia
25.11.2017 Korona 3-2 Legia

Historia

Kluby rywalizowały ze sobą 39 razy, z czego Legia górą była aż 25 razy. Sześciokrotnie padał remis, a ośmiokrotnie wygrywali kielczanie. Bilans bramkowy to 78 - 41 na korzyść "Wojskowych". W ostatnich latach Kielce nie są łatwym terenem dla stołecznej drużyny, co dobrze obrazują wyżej wymienione spotkania. Ostatnie dwa mecze, które odbywały się na obiekcie Korony, nie kończyły się zwycięstwem Legii. W zeszłej rundzie w Ekstraklasie legioniści pokonali przy Łazienkowskiej Koronę 1-0, lecz nie bez problemów.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.