Andrzej Kierlewicz - fot. Bodziach
REKLAMA

Kierlewicz: W derbach pojawiają się dodatkowe pokłady energii

Bodziach, źródło: Warszawa.sport.pl - Wiadomość archiwalna

Jutrzejsze derby stolicy w kosza wzbudzają niemałe emocje. Szkoda tylko, że emocjonować się nimi będą jedynie zawodnicy obu drużyn i niewielka grupa kibiców gospodarzy. Trener Polonii zdaje sobie sprawę z faktu, że faworytem pojedynku jest Legia, ale ma nadzieję, że jego gracze sprawią niespodziankę.

"Uwielbiam takie mecze, kiedy spotykają się dwie drużyny z tego samego miasta. Legia jest od nas silniejsza i ma w tym sezonie inne cele - chce awansować, podczas gdy my chcemy się spokojnie utrzymać, ale stara prawda mówi, że w derbach pojawiają się dodatkowe pokłady energii. Liczę na to, że w sobotę zauważę to u swoich zawodników. Żałuję tylko, że ten mecz obejrzy tylko 120 osób i większość chętnych nie będzie mogła być na trybunach. Ale sytuacja jest, jaka jest. Mamy taki, a nie inny obiekt, a i relacje między kibicami obu klubów są znane. Szkoda, że tak jest" - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl Andrzej Kierlewicz, trener KSP.

"Najsilniejsza strona Legii to zorganizowana i mocna defensywa. Piotrek Bakun lubi, jak drużyna mocno i agresywnie broni, i jego zespół tak gra. Nacisk na gracza z piłką, ścisłe pilnowanie tych, którzy jej nie mają. (...) Dysproporcja pod koszem jest, jeśli chodzi o siłę fizyczną i doświadczenie. My mamy problem z bronieniem przeciwko takim wysokim graczom jak Damian Cechniak. Moi wysocy to raczej silni skrzydłowi niż środkowi, będziemy musieli kombinować" - mówi Kierlewicz.

Trener Polonii jest zadowolony z wysokiej formy Daniela Nieporęckiego, który w obecnym sezonie notuje średnią 17,4 punktu na mecz. "Liczymy na niego, staramy mu się pomagać osiągać dobre pozycje do rzutu" - dodaje.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.