Burkhardt i Kiełbowicz nadal nie trenują

Na dzisiejszym treningu Wojskowych nie pojawił się Marcin Burkhardt i Tomasz Kiełbowicz. Burkhardt rozchorował się i dlatego w czwartek nie rozegrał nawet minuty w sparingu ze Steauą Bukareszt. Z powodu przeziębienia doktor Stanisław Machowski zalecił mu pozostanie w pokoju i krótką przerwę w treningach. - Marcin nadal ma gorączkę i nie może trenować – mówi doktor legionistów.

Na razie nie wiadomo kiedy Burkhardt powróci do zdrowia. - Trudno powiedzieć coś jednoznacznie, bo takie wirusowe przeziębienie może różnie przebiegać. Czekamy aż Marcinowi spadnie gorączka. Po dniu bez temperatury powinien powrócić do normalnych treningów – mówi Machowski.

Kiełbowicz doznał natomiast urazu podczas wczorajszego meczu kontrolnego z mistrzem Rumunii. Obrońca mistrza Polski pojawił się na boisku w drugiej połowie. Jednak już po kwadransie opuścił murawę trzymając się za nogę. Okazało się, że zawodnik naderwał mięsień czworogłowy. Choć trener Dariusz Wdowczyk mówił po wczorajszym meczu, że uraz nie jest groźny, to „Kiełbika” zabrakło na dzisiejszym treningu na plaży. Także w przypadku Kiełbowicza, nie jest znany termin jego powrotu do treningów. - Przeprowadziliśmy wczoraj zabieg i jego rezultaty są zadowalające. Powtórzymy go jeszcze dziś i zobaczymy jak szybko organizm Tomka będzie się regenerował – mówi Machowski. Liczymy, że uraz nie okaże się poważny i zawodnik szybko powróci do treningów.

To nie pierwsze problemy zdrowotne legionistów podczas pobytu na Cyprze. Dopiero od wtorku w treningach udział biorą Dickson Choto i Wojciech Szala, którzy skarżyli się na drobne urazy. Przeziębieni byli zaś Maciej Korzym i Radosław Mikołajczak.

Tomasz Kiełbowicz w hotelowym holu z usztywnieniem nad prawym kolanem - fot. Tomek Janus