REKLAMA

Sparing: Legia 2-0 Lewski Sofia

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W ostatnim meczu sparingowym rozgrywanym podczas zgrupowania w cypryjskiej Larnace piłkarze Legii pokonali zespół mistrza Bułgarii Lewski Sofia 2-0. Bramki dla warszawskiej drużyny zdobył w 26. i 69. minucie Dawid Janczyk. Legia wystąpiła w następującym składzie:
Jan Mucha - Wojciech Szala (46' Artur Jędrzejczyk), Edson da Silva (78' Przemysław Wysocki), Mamadou Balde (46' Herbert Dick), Hugo Alcantara (46' Dickson Choto) - Miroslav Radović (46' Piotr Bronowicki, 62' Radović), Łukasz Surma (46' Aleksandar Vuković), Luiz Junior (46' Marcin Burkhardt), Roger Guerreiro (46' Marcin Smoliński) - Piotr Włodarczyk (72' Adrian Paluchowski), Dawid Janczyk (72' Kamil Majkowski).

Skład Lewskiego: Bożydar Mitrev - Veselin Minev, Żivko Milanov, Richard Eronoigwe, Daniel Boromirov - Miroslav Iwanov, Ekundayo Jaiyeoba, Cedric Bardon, Milan Kopriwarov - Claudiano Diano, Georgi Sarmov

Choć rywalem Legii we wtorkowym meczu był uczestnik tegorocznej Ligi Mistrzów, to stroną przeważającą byli legioniści. W 26. minucie przewaga Wojskowych została udokumentowana bramką autorstwa Dawida Janczyka. Najpierw w dobrej sytuacji znalazł się Piotr Włodarczyk. Jego strzał obronił jednak Bożydar Mitrev. Do podbitej piłki, mimo asysty dwóch obrońców, najwyżej wyskoczył jednak Janczyk i uderzeniem głowy wpakował ją do siatki.

Wcześniej w 14. minucie swój kunszt bramkarski udowodnił Jan Mucha, który obronił dwa groźne strzały. W pierwszej połowie dominowała Legia, która atakowała swoich rywalu już przed ich polem karnym. W przerwie trener Dariusz Wdowczyk przeprowadził aż siedem zmian. Na boisku nadal dominowała jednak Wojskowi. Nieliczne akcje stwarzali też piłkarze mistrza Bułgarii, ale dobrze współpracowali Herbert Dick i Dickson Choto. Na prawej stronie bez kompleksów pogrywał sobie też Artur Jędrzejczyk, który przerywał akcje Bułgarów. W 62. minucie boisko musiał opuścić Piotr Bronowicki. W jednym ze starć pomocnik Legii doznał urazu miednicy i w jego miejsce na murawę wrócił Miroslav Radović.

W 69. minucie było już 2:0 i znów na listę strzelców wpisał się Janczyk. Napastnik Wojskowych wykończył bardzo dobrą akcje całej drużyny. Najpierw lewą stroną boiska szarżował Marcin Smoliński. Podał do Piotra Włodarczyka, który dopadł do piłki przed linią końcową. Odegrał ją do Smolińśkiego. Ten dośrodkował w pole karne. Tam piłkę na pierś przyjął Miroslav Radović. Zwodem minął jednego z obrońców i wyłożył piłkę Janczykowi. Ten zachował przytomność umysłu i wpakował piłkę do bramki.

Z biegiem czasu na murawie pojawiali się kolejni nowi zawodnicy. Z wyjściowego składu pozostał juz tylko Jan Mucha. Na murawie pojawili się też młodzi Kamil Majkowski, Adrian Paluchowski i Przemysław Wysocki. Dwaj pierwsi ambitnie walczyli w ataku o kolejne bramki. Mimo dobrych sytuacji wynik nie uległ już zmianie.

Ostatni sparing na Cyprze legioniści wygrali 2:0 i pozostawili po sobie dobre wrażenie. Na tle tegorocznego uczestnika Ligi Mistrzów wypadli całkiem dobrze. W grze mistrzów Polski były też gorsze momenty gry. Szwankuje jeszcze komunikacja między obrońcami oraz między linią obrony i pomocy. Nad czym pracować mają także napastnicy. Piotr Włodarczyk nie marnuje już okazji, ale tylko dlatego, że przestał do nich dochodzić. Niewiele można zarzucić natomiast bramkarzowi Janowi Musze. We wszystkich meczach zachował czyste konto i pokazał się z naprawdę dobrej strony. Łukasz Fabiański będzie się musiał natrudzić by obronić swoją pozycję w wyjściowej jedenastce.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.