Wdowczyk procesuje się z Legią
Aż 150 tysięcy złotych żąda od klubu były trener Legii Warszawa. Dariusz Wdowczyk, komentator TVN i dyrektor sportowy w II lidze szkockiej. Chodzi o premię za... trzecie miejsce, które zespół z Łazienkowskiej wywalczył w ubiegłym sezonie. Dariusz Wdowczyk prowadził broniącą mistrzowskiego tytułu Legię w 20 kolejkach. 7 kwietnia warszawianie przegrali w Zabrzu z Górnikiem 0-1. Wdowczyk stracił pracę. Drużyna zajmowała wówczas siódmą lokatę.
Z dziesięciu kolejnych spotkań Legia wygrała siedem, przegrała trzy. Zespół prowadził już Jacek Zieliński i awansował z drużyną na trzecie miejsce dające awans do Pucharu Intertoto.
Nagrodą dla trenera za trzecie miejsce była właśnie kwota 150 tys. zł. - Wdowczyk zapewnił nas, że właśnie po meczu w Zabrzu z drużyną stałby się cud i w tabeli byłaby już tylko wyżej - mówi prezes klubu Leszek Miklas. - Dla nas sprawa jest jasna, kiedy Dariusz Wdowczyk odchodził z klubu, zespół zajmował siódme miejsce. A za siódme miejsce żadnej premii nie przewidywaliśmy. Płacić nie zamierzamy, niech więc o wszystkim decyduje Sąd Polubowny PZPN.