Powiedzieli po sparingu z Austrią
Jan Urban: Mecz był całkiem dobry, zarówno jeśli chodzi o pierwszą połowę, jak i o drugą. W drugiej było może trochę lepiej, ale jestem zadowolony z całych 90 minut. Graliśmy sporo skrzydłami, chcieliśmy stwarzać sytuacje bramkowe przez wejścia bokami. Martwi mnie jedno. W meczach, w których gramy dobrze, wynik jaki uzyskujemy wcale tej przewagi nie odzwierciedla. Dziś mieliśmy do czynienia z tym samym - mogliśmy wygrać dużo wyżej, tymczasem skończyło się tak, jak się skończyło. A przecież dwa razy piłka trafiała po naszych strzałach w poprzeczkę, Chinyama strzelił w słupek.
Wiemy, że musimy wciąż pracować nad precyzją naszych akcji ofensywnych. W środku pola nasza gra wygląda dobrze, z przodu wciąż szwankuje.
Jestem zadowolony z młodych piłkarzy, którzy pojechali z nami na obóz. W dzisiejszym meczu nie dało się zauważyć, że są oni debiutantami.
Ariel Borysiuk: Cieszę się z bramki, ale tak naprawdę najważniejsze jest zwycięstwo zespołu - to kto strzela, jest w tej sytuacji nieważne. Zobaczymy co dalej ze mną będzie - wracam do Warszawy i czekam jaką decyzję w mojej sprawie podejmą trenerzy. Bardzo chciałbym trenować z pierwszym zespołem.
