Prawie jak Harlem Globetrotters
Dwutakty, wsady, podania między nogami i za plecami – tak wyglądał poranny trening legionistów. Futbolówki poszły w kąt, a na boisku pojawiły się pomarańczowe piłki do koszykówki. A że sportowcy zawsze walczą o wygraną, emocji nie brakowało. Inna sprawa, że na parkiet przeniesiono niektóre nawyki z piłkarskiego boiska. Nie brakowało więc wślizgów i zdecydowanej gry ciałem.
Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć Tomka Janusa
Jednak nie wszyscy legioniści potrafili się odnaleźć w nowej dyscyplinie sportu. "Podawajcie do mnie, a ja będę rzucał" - zachęcał kolegów Martins Ekwueme. "Ty to w ogóle wracaj do obrony i nie dotykaj piłki" - odparł mu Wojciech Szala. W sumie postawa kapitana Legii nie może dziwić, bo Ekwueme niezbyt dobrze znał zasady gry w koszykówkę. Po szybki kursie autorstwa Ryszarda Szula Martins nauczył się jedynie wykonywać rzuty osobiste.
Koszykarska rywalizacja musiała wyłonić zwycięzcę. Tym okazała się drużyna w składzie Piotr Rocki, Piotr Giza, Adrian Paluchowski, Inaki Astiz i Kostiantyn Machnowskij. Po zostawieniu w pokonanym polu inne zespoły odbyło się więc pozowanie do zdjęcia.
Koszykarskie zawody nie były jedynym elementem piątkowego treningu. Wcześniej piłkarze dźwigali sztangi i biegali na sali gimnastycznej. Kolejny trening zaplanowano na 16:00.
Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć Tomka Janusa
fot. Tomek Janus