REKLAMA

Chabelski: Nadal jest promyk nadziei

Hugollek - Wiadomość archiwalna

"Bardzo się cieszę, że wygraliśmy i że udało nam się wreszcie przełamać naszą koszykarską niemoc. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że przeciwnik, z którym przyszło nam się zmierzyć, nie należy do najmocniejszych w lidze. Mimo to chłopakom należą się z całą pewnością słowa pochwały za ambicję i wolę walki od pierwszej do ostatniej minuty. Cieszy świetna dyspozycja Łukasza Zajączkowskiego, dzięki której koszykarzom na pewno łatwiej się grało. Nie tylko on jednak prezentował się dzisiaj bardzo dobrze. Każdy z zawodników miał swoje trzy-cztery minuty, w czasie których istniał na placu gry i zdobywał dla naszej drużyny punkty" - mówił po meczu z Księżakiem Robert Chabelski.
"W ostatnich meczach szwankowała zarówno gra w obronie, jak i w ataku. Brakowało przede wszystkim skuteczności, zwłaszcza w rzutach za trzy. Dziś z kolei sam Łukasz rzucił kilka ładnych trójek, przez co w niektórych momentach gry dochodziło do sytuacji, że koledzy, chyba za bardzo w niego wierząc, starali się kierować do niego wszystkie piłki, zamiast samemu próbować podejmować roztropne decyzje. Zapewne dlatego przeciwnicy koncentrowali się przede wszystkim na kryciu Łukasza.

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu nadal istnieje promyk nadziei na utrzymanie w lidze. Z pewnością będzie jednak bardzo ciężko, ponieważ nasz najbliższy rywal, Astoria, nie lubi rozdawać punktów, zwłaszcza u siebie. Mimo to pojedziemy do Bydgoszczy podbudowani dzisiejszą wygraną oraz pełni nadziei, że gramy do końca, że niemożliwe jednak istnieje" - mówi Chabelski.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.