Siatkarze wygrali turniej! (zdjęcia)

Po dwóch wygranych w ćwierćfinałowym turnieju o mistrzostwo Polski juniorów, dzisiaj siatkarze Metra zmierzyli się z Avią Świdnik. Oba zespoły miały już zapewniony awans do fazy półfinałowej, więc mogłoby się wydawać, że podejdą do tego spotkania z nieco mniejszym zaangażowaniem. Jednak gospodarze nie traktowali ostatniego meczu ulgowo. Od samego początku walczyli o wygraną i udało się. Zespół złożony głównie z zawodników Legii wygrał 3-0 zajął 1. miejsce!
W pierwszym secie na parkiecie dominowali siatkarze Metra, którzy wygrali 25-16. Początek należał jednak do Avii, która prowadziła nawet pięcioma punktami. Legioniści zaczęli jednak grać rozważnie i to pomogło w odrobieniu strat, a następnie wyjściu na prowadzenie. W kolejnej części spotkania gra się nieco wyrównała, ale ostatecznie górą byli podopieczni Wojciecha Szczuckiego wygrywając 25-20.
Przed trzecią partią trener Metra uczulał swoich podopiecznych, że przyjezdni nie mają już nic do stracenia. Zaatakują. Nie możemy popełniać błędów. Gramy swoje. Te rady trenera Szczuckiego wystarczająco zmobilizowały Metro. Już początek seta pokazał, że będzie on spacerkiem. Dziesięciopunktowa przewaga od samego początku wyraźnie zdołowała świdniczan. A legioniści mogli sobie pozwolić na zmiany. Miejsce kapitana Walendzika zajął Łukasz Grobelny. Na parkiecie pojawił się także Adam Sotek. Jedyny moment, po którym goście bardziej się ożywili dotyczył pomyłki sędziów, którzy przyznali punkt warszawiakom, po ewidentnym dotknięciu jej przez naszego gracza. Inna sprawa, że błąd ten w żadnym wypadku nie zaważył na końcowym wyniku. Drużyna Metra grała naprawdę pewnie i efektownie. Widoczna była przewaga fizyczna naszych graczy. Ostatecznie tę partię wygraliśmy 25-13.
Zatem 1. miejsce przypadło siatkarzom Metra, którzy już za 3 tygodnie zmierzą się w półfinałowym turnieju, który odbędzie się w Warszawie.
Gładkie zwycięstwo gospodarzy oglądała grupa ok. 150 osób, która stworzyła przyjazną i rodzinną atmosferę.
Po meczu Dariusz Kopaniak wręczył kapitanom obu drużyn puchary. Mniejszy otrzymali siatkarze Avii, większy - za zajęcie pierwszego miejsca w turnieju - legioniści.
Obaj trenerzy wybrali najlepszych graczy w swoich zespołach. Ci dostali dodatkowe nagrody. Wśród legionistów nagrodzono kapitana Metra i Legii, Tomka Walendzika, który musiał być podwójnie zmęczony, bowiem w nocy poprzedzającej mecz z Avią tańczył na studniówce poloneza :-) Zabrakło tymczasem nagród dla sędziów. Osoba odpowiedzialna za ich dostarczenie pomyliła się... i sędziowie upominki dostaną pocztą. Na koniec oba zespoły wykonały swoje okrzyki "bojowe", a na koniec głos oddano publiczności. Ta również wykonała taki okrzyk i można było uznać turniej ćweirćfinałowy za zakończony.

Fotoreportaż z meczu - 76 zdjęć Bodziacha

Filmik: Okrzyk bojowy Metra - 1,7 MB