REKLAMA

Trener Legii: Kibice byli siódmym zawodnikiem

Mishka, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

"To dla nas bezcenne zwycięstwo, bo Garwolin jest dużo wyżej notowanym zespołem. Przegranie tego spotkania nie powodowało więc jakiejś tragedii, natomiast cieszę się, że udało się wymęczyć ten mecz. Po porażce w rozgrywkach juniorskich chłopcy są w strasznym dołku i ta wygrana jest szansą na odbudowanie psychiki. Bałem się, że moi zawodnicy mogą się nie podnieść, co było widać w pierwszych dwóch setach. Mieliśmy ustaloną konkretną taktykę, ale zaczęliśmy ją realizować dopiero od trzeciego seta. Chodzi tutaj o kierunki, sposób i rodzaj zagrywki, o założenia gry w bloku, na rozegraniu.
Widać było, że moi zawodnicy walczyli sami ze sobą, a nie z przeciwnikiem. W momencie gdy zaczęli grać swoje, przyniosło to efekt. Wygraliśmy zasłużenie, po bardzo fajnym meczu, w którym przegrywaliśmy już 0-2 w setach. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że to będzie kolejny krok do rozwoju tej drużyny. Bardzo pomagał nam doping, szczególnie w tych trudnych momentach, kiedy się potrzebuje wsparcia. Kibice byli dziś siódmym zawodnikiem na boisku. Widać było, że w pierwszym secie kilku graczy Garwolina było mocno zdeprymowanych tym dopingiem, atmosferą. Grało nam się bardzo przyjemnie. Mam nadzieję, że pełna hala będzie już normą." - powiedział po meczu trener Legii Wojciech Szczucki.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.