REKLAMA

Wykonają plan?

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Legioniści rozpoczęli rozgrywki pod koniec września i w obecnym sezonie prezentują się zdecydowanie lepiej niż przed rokiem, kiedy do końca walczyli o utrzymanie. "Naszym celem jest miejsce w pierwszej czwórce" - mówił przed pierwszym meczem trener Wojciech Szczucki. Zapowiedzi szkoleniowca mają szansę się spełnić, choć do wypełnienia planu brakuje jeszcze trochę.
Czwarte miejsce w tabeli było naprawdę blisko, ale niestety legioniści gładko ulegli przed tygodniem sąsiadowi w tabeli, Pekpolowi Ostrołęka. Trzeba przyznać, że młody warszawski zespół potrafi być nieobliczalny. Choć rozpoczął od fatalnej porażki w Kozienicach, to w calszej części rozgrywek udało się pokonać mocną drużynę Wilgi. Nie ma co ukrywać, że zdecydowanie poza naszym zasięgiem jest ekipa Trefla Gdańsk, która w dotychczasowych 16 meczach przegrała zaledwie... 3 sety. Chyba nikt nie daje wiary, że drużyna z Trójmiasta mogłaby w tym sezonie nie awansować wyżej. Legioniści grę w play-off mają prawie pewną. Przed nimi już tylko trzy mecze fazy zasadniczej, w tym dwa spotkania z najsłabszymi w II lidze - SMS III Spała i Gwardią Szczytno. Do fazy play-off awansuje 6 najlepszych drużyn, zaś pozostałe walczyć będą o uniknięcie degradacji. Z kim Legia zmierzy się w fazie play-off? Wszystko zależy od tego, które miejsce zajmie po rundzie zasadniczej. Patrząc na rozkład meczów Legii i Pekpolu, istnieje szansa na zajęcie czwartego miejsca. Drużyna z Ostrołęki gra z jeszcze wyżej notowanymi Kozienicami i niepokonanym dotąd Treflem. Legia zaś może liczyć na trzy zwycięstwa za trzy punkty (przyznawane w przypadku wygranych 3:0 lub 3:1), bowiem jej przeciwnikami są drużyny niżej sklasyfikowane. W przypadku zajęcia miejsca czwartego zmierzymy się z drużyną zajmującą 5. pozycję (czyli Pekpolem lub AZS II Olsztyn), a wyższa pozycja oznacza atut własnego boiska w dodatkowych meczach. Miejsce szóste, które teoretycznie również możemy zająć oznaczałoby natomiast grę przeciwko trzecim Kozienicom. Dwie najlepsze drużyny rundy zasadniczej, fazę play-off rozpoczną dopiero od drugiej rundy. Trefl jako niekwestionowany zwycięzca grupy podejmować będzie zwycięzcę rywalizacji z miejsc 4-5, zaś Wilga Garwolin (prawie pewne drugie miejsce) zmierzy się z lepszą drużyną pary 3-6. Wobec tego, że Legia nie ma już szans na zajęcie miejsca trzeciego, najlepszym teoretycznie rozwiązaniem byłoby miejsce... szóste. Wówczas optymistycznie patrząc, można byłoby pokusić się o awans aż do finału. Podopieczni Wojciecha Szczuckiego pokazali już w tym sezonie, że przy pełnej mobilizacji są w stanie pokonać zespoły z Kozienic i Garwolina. Bardziej realny będzie jednak rywalizacja z Pekpolem lub AZSem w pierwszej rundzie play-off i w przypadku awansu, pojedynek z Goliatem. Po zeszłorocznym siódmym miejscu (wówczas II liga liczyła 8 zespołów, teraz zaś 10), właściwie każdy wynik w obecnym sezonie będzie lepszy. Inna sprawa, że legioniści zapowiadają, że zrobią wszystko, aby plan minimum, czyli pierwsza czwórka, został wykonany. Play-offy rozpoczną się w drugiej połowie lutego.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.