fot. Legionisci.com
REKLAMA

Dzień Wszystkich Świętych

Redakcja - Wiadomość archiwalna

1 listopada - Dzień Wszystkich Świętych. W ten i kolejny dzień zatrzymujemy się na chwilę, wspominamy tych, którzy odeszli z tego świata, oddajemy się zadumie. Symbolicznie zapalamy znicze na grobach. Miniony rok nie oszczędzał również osób związanych z Legią - zawodników, trenerów oraz kibiców.

Włodziemirz Smolarek, choć największe sukcesy święcił z Widzewem, w koszulce z "eLką" na piersi zaliczył epizod pod koniec lat 70. Wybitnego niegdyś piłkarza pożegnaliśmy 7 marca.

Prof. dr hab. Tadeusz Ulatowski jako trener poprowadził koszykarzy Legii do pierwszych krajowych trofeów i występów na zagranicznych parkietach. W wieku 88 lat zmarł w jednym ze szpitali. Z sekcją koszykówki związany był również Leszek Kamiński, który jeszcze w marcu został włączony do Galerii Sław, a już w październiku odbył się jego pogrzeb na cmentarzu Bródnowskim.

Również przedstawiciele pozostałych legijnych sekcji przeszli do lepszego świata. Jeszcze w grudniu 2011 roku pożegnaliśmy wybitnego siatkarza - Mirosława Schliefa. Choć na ringu często nie miał sobie równych, to ostatecznie przegrał z chorobą w wieku 79 lat - Leszek Drogosz.

Śmierć dotknęła legionistów nie tylko tych starszych datą. Marek Cichosz miał zaledwie 33 lata, a już został uznany za jednego z najlepszych kolarzy przełajowych i szosowych. Odszedł pozostawiając żonę oraz dwójkę dzieci.

Środowisko lekkoatletyczne straciło trzech wybitnych sportowców. Najpierw w marcu zmarł Henryk Grabowski, a niespełna miesiąc później specjalista od rzutu młotem - Zbigniew Pałyszko. Z kolei w lipcu opłakiwaliśmy śmierć siedmiokrotnej rekordzistki Polski, Kazimiery Sobocińskiej-Rykowskiej.

Dopiero w grudniu zeszłego roku dotarła do nas wiadomość o śmierci medalisty Igrzysk Olimpijskich i byłego ciężarowca Legii, Jana Bochenka. Natomiast pod koniec lipca odszedł trener sekcji strzeleckiej - Jan Sikora.

Być może niewielu kibiców pamięta, o tym, iż niegdyś w ramach CWKS Legia Warszawa działała sekcja narciarska. Jednym z jej przedstawicieli był Władysław Tajner, który w ciągu dwóch lat reprezentowania naszych barw dwukrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski.

Na trybunach pozostaną trzy wolne miejsca po kibicach, których pożegnaliśmy na przestrzeni ostatnich sześciu tygodni. We wrześniu spadła na nas smutna wiadomość o śmierci Sylwestra Zimeckiego. Następnie odszedł od nas Mariusz Dudek. Zaledwie kilka dni temu pożegnaliśmy Dariusza Praska.

Jak co roku, odeszło od nas jeszcze wielu innych kibiców Legii, którzy nie zostali wymienieni.

"Wieczny odpoczynek..."


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.