Rafał Augustyniak - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Augustyniak: Przepchnęliśmy ten mecz

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com, Canal +

- Po serii czterech porażek wyszliśmy na ten mecz, by go po prostu wygrać. Powiem wprost, przepchnęliśmy to 1-0. Mam nadzieję, że wrócimy teraz na zwycięską ścieżkę - powiedział po zwycięstwie z Radomiakiem Radom obrońca Legii, Rafał Augustyniak.



- Pedro Henrique jest dobrym napastnikiem. Świetnie gra głową, strzelił już kilka bramek. Przede wszystkim cieszy nas zero z tyłu. Pod koniec meczu graliśmy już nawet przeciwko trzem napastnikom, bo nawet Raphael Rossi wyszedł z obrony do ataku. Czyste konto, trzy punkty - to jest to, po co dziś tu przyjechaliśmy.

- W poprzednich meczach traciliśmy dużo goli, ale spojrzałbym bardziej na to jak je traciliśmy. Popełnialiśmy podstawowe, wręcz szkolne błędy. To jak na przykład traciliśmy bramki ze Śląskiem Wrocław, gdzie Erik Exposito wychodził za naszą linie obrony i zdobywał gole. Tak nie można grać na żadnym poziomie. Trenerzy uczulali nas i dobrze, że ostatnie dwa spotkania zagraliśmy na zero z tyłu. To też buduje nas mentalnie przed kolejnymi spotkaniami.

- Nasze założenia to wysoka gra linii obrony. W tych meczach gdy traciliśmy bramki to jeden próbował skracać, drugi się cofał i linia była połamana. Zawodnicy wybiegali dzięki temu na wolne pozycje. Wciąż nad tym pracujemy, mamy mało czasu w tygodniu, bo gramy co trzy dni, ale nawet na treningach regeneracyjnych staramy się to poprawiać. Mam nadzieję, że nasza gra w obronie się poprawi i z meczu na mecz będzie wyglądało to coraz lepiej oraz że nie będziemy popełniać takich prostych błędów, bo nie wypada tak tracić goli.

- Każdy następny mecz jest dla nas ważny. W tym momencie skupiamy się na meczu ze Zrinjskim Mostar. Po tym spotkaniu będzie mecz z Lechem Poznań i wtedy się na nim skupimy.

- Josue poucza wszystkich oprócz mnie? Może nie chodzi tylko o mnie, ale jestem w gronie tych zawodników, którym nie zwraca uwagi tak jak wszystkim. Na początku mojego pobytu w Legii była jedna sytuacja, gdy podczas sparingu mieliśmy spięcie. Wyjaśniliśmy sobie to później w szatni i od tej pory do żadnych starć nie dochodzi.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.