fot. Maciek Gronau
REKLAMA

Futsal

Legia Warszawa 4-5 Eurobus Przemyśl

Mishka, źródło: Legionisci.com

W zaległym meczu 18. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa przegrała z Eurobusem Przemyśl 4-5. Do przerwy było 3-2. Kolejne spotkanie legioniści rozegrają 28 lutego z Clearexem Chorzów, który od tego roku występuje pod nazwą Ruch.

Fotoreportaż z meczu - 92 zdjęcia Maćka Gronau
Fotoreportaż z meczu - 61 zdjęć Joanny Bydler
Fotoreportaż z meczu - 64 zdjęcia Bodziacha



Niestety, mecz stał pod znakiem błędnych decyzji sędziowskich. Arbitrzy wielokrotnie mylili się, oceniając czy zawodnicy popełnili przewinienie, czy też nie. W 4. minucie legioniści przeprowadzili kontratak, który skutecznym strzałem wykończył Rui Pinto. W 9. minucie po przechwycie i kolejnej składnej akcji Michał Klaus znalazł się sam na sam z bramkarzem i strzelił na 2-0. Dwie minuty później w doskonałej sytuacji znalazł się Rui Pinto, jednak posłał piłkę obok bramki. Kilka sekund później padł gol, ale dla zespołu gości - Bruninho umieścił piłkę pod poprzeczką. Co ciekawe, już po golu kontaktowym goście zdecydowali się na wycofanie bramkarza. Do końca pierwszej połowy zostało jeszcze ponad 7 minut, a legioniści mieli już na swoim koncie 5 fauli, a każdy kolejny miał skutkować przedłużonym rzutem karnym. W końcówce serię świetnych interwencji zanotował Tomasz warszawski. W 19. minucie stołeczny zespół grał z wycofanym bramkarzem, piłkę stracił Mykyta Storożuk, a do siatki skierował ją Jarosław Lebid. Jeszcze Davidson Silva chciał zmieścić piłkę w bramce nożycami, ale pomylił się. Chwilę później jego podanie skutecznie wykończył Sergio Monteiro, dając Legii prowadzenie do przerwy 3-2.



W trakcie spotkania urazu doznał Mariusz Milewski, osłabiając już i tak krótką ławkę rezerwowych. Od początku drugiej połowy Warszawski dwoił się i troił w bramce. Niewiele pracy miał za to golkiper drużyny przyjezdnej. Niestety, w 28. minucie bramkarz Legii popełnił bardzo poważny błąd. Zapędził się do ofensywy, a następnie, mocno spóźniony, sfaulował wychodzącego na czystą pozycję zawodnika drużyny przyjezdnej. Oznaczało to, że przez 2 minuty legioniści musieli grać w osłabieniu. Zemściło się to już minutę później, kiedy Andre Luiz nie upilnował rywala, a Bruno Ferreira zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. W 34. minucie w polu karnym faulowany był Davidson Silva. Do piłki podszedł sam pokrzywdzony, ale lepszy okazał się bramkarz. W 36. minucie w dużym zamieszaniu i po kilku dobitkach piłkę do bramki wbił Davidson Silva. Niestety, bardzo szybko do wyrównania doprowadził Jarosław Lebid.

Legia Warszawa 4-5 (3-2) Eurobus Przemyśl
1-0 - 3:47 Rui Pinto (b.a.)
2-0 - 8:16 Michał Klaus (as. Nuno Chuva)
2-1 - 11:04 Bruno Ferreira
2-2 - 18:41 Jarosław Lebid
3-2 - 19:43 Sergio Monteiro (as. Davidson Silva)
3-3 - 28:38 Bruno Ferreira
4-3 - 35:09 Davidson Silva (as. Michał Klaus)
4-4 - 36:05 Jarosław Lebid
4-5 - 39:28 Ołeksandr Bodnar

Legia: 16. Tomasz Warszawski, 7. Andre Luiz, 10. Rui Pinto, 11. Sergio Monteiro, 97, Davidson Silva
rezerwa: 13. Ignacio Casillas, 9. Michał Klaus, 34. Nuno Chuva, 50. Mykyta Storożuk, 81. Mariusz Milewski

żółte kartki: Rui Pinto - Bruno Ferreira, Jarosław Lebid
czerwona kartka: Tomasz Warszawski

Widzów: 250

Centrum informacji o futsalowej Legii -> legionisci.com/futsal

Fotoreportaż z meczu - 92 zdjęcia Maćka Gronau
Fotoreportaż z meczu - 61 zdjęć Joanny Bydler
Fotoreportaż z meczu - 64 zdjęcia Bodziacha

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.