Najszybciej tracone gole przez Legię
Zaledwie 42 sekundy potrzebował piłkarz Arki Gdynia, aby w środę pokonać bramkarza Legii. Przyjrzeliśmy się, jak często w XXI wieku miała miejsce sytuacja, kiedy "Wojskowi" tracili gola w 1. minucie i jaki był tego efekt końcowy.
Stracone gole w 1. minucie:
25.03.2006 | Odra 1-2 Legia - Marcin Chmiest
17.08.2008 | Odra 2-0 Legia - Arkadiusz Aleksander
24.10.2009 | Legia 5-2 Korona - Krzysztof Gajtkowski
26.03.2010 | Lechia 2-3 Legia - Paweł Nowak
2.11.2016 | Legia 3-3 Real - Gareth Bale
26.10.2018 | Legia 1-1 Jagiellonia - Ivan Runje
10.06.2020 | Legia 5-1 Arka - Adam Danch
Wygrane: 4
Remisy: 2
Przegrane: 1
Tylko raz zdarzyło się, aby Legia przegrała mecz, w którym straciła gola zaraz po rozpoczęciu spotkania. W 2008 roku nie potrafiła podnieść się, kiedy po 35 sekundach Odrę Wodzisław na prowadzenie wyprowadził Arkadiusz Aleksander. Blisko porażki było również dziesięć lat później, ale w starciu z Jagiellonią punkt w samej końcówce uratował Sandro Kulenović.
Jak długo Legii zajmowała odpowiedź?
Po straceniu bramki w 1. minucie Legia zazwyczaj odpowiadała przeciwnikom jeszcze w pierwszej połowie. Dwukrotnie jednak do siatki rywala trafiła wówczas, kiedy przegrywała już różnicą dwóch bramek (Lechia, Real). Najszybciej do remisu doprowadził w 2006 roku Cezary Kucharski. Napastnik Legii pozwolił cieszyć się Odrze z prowadzenia tylko 17 minut.
Poniższy wykres obrazuje ile upłynęło czasu między straceniem bramki, a pierwszym golem Legii.
Odra 1-2 Legia
Odra 2-0 Legia
Legia 5-2 Korona
Lechia 2-3 Legia
Legia 3-3 Real
Legia 1-1 Jagiellonia
Legia 5-1 Arka
Przejrzyjmy to jeszcze raz